A A+ A++

Morze Bałtyckie to popularny kierunek wakacyjny dla wielu Polaków. Choć kąpiel w wodzie i spacery po plażach są przyjemnością, warto zastanowić się dwa razy, zanim zdecydujemy się na posiłek z miejscowych ryb. Dlaczego? Ponieważ ryby z Bałtyku mogą być skażone toksycznymi metalami ciężkimi, które poważnie zagrażają naszemu zdrowiu.

Tal – najbardziej toksyczny metal ciężki w Bałtyku

Badania przeprowadzone przez Woods Hole Oceanographic Institution (WHOI) wykazały, że Morze Bałtyckie jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych obszarów na Ziemi. W osadach dennych Bałtyku odkryto wysokie stężenia talu, który jest uznawany za jeden z najbardziej toksycznych metali ciężkich dla ssaków. Tal łatwo rozpuszcza się w wodzie i trafia do organizmów morskich, w tym ryb.

Tal gromadził się w Bałtyku przez ponad 80 lat i jego poziom może jeszcze wzrosnąć. Źródła tego zanieczyszczenia nie są do końca znane, ale podejrzewa się, że mogą być związane z działalnością przemysłową, taką jak produkcja cementu, spalanie węgla oraz prażenie pirytu.

Zobacz wideo Triki, które pomogą wam zaoszczędzić pieniądze przy planowaniu wakacji. W te dni kupuj bilety [MAMY CZAS]

Szkodliwe działanie talu

Tal jest metalem, który kumuluje się w organizmie ludzkim, a największe jego stężenie występuje w kościach, nerkach i układzie nerwowym. Hamuje on kluczowe reakcje enzymatyczne, zaburzając oddychanie komórkowe i funkcjonowanie antyoksydantów. Tal negatywnie wpływa na metabolizm witaminy B2 oraz gospodarkę potasem i wapniem.

Nie tylko tal

Tal nie jest jedynym zagrożeniem, które czyha w wodach Bałtyku. W morzu tym odkryto także inne szkodliwe substancje, takie jak kadm, ołów, rtęć, dioksyny oraz polichlorowane bifenyle. Te zanieczyszczenia pochodzą zarówno z działalności przemysłowej, jak i z odpadów chemicznych zatopionych w morzu po II wojnie światowej. Profesor Jacek Bełdowski z Polskiej Akademii Nauk wskazuje, że zanieczyszczenie jest na tyle poważne, że zaleca ograniczenie spożycia ryb z Bałtyku do maksymalnie jednej porcji na tydzień.

Dioksyny i mikroplastiki – kolejne zagrożenia

W Bałtyku, oprócz metali ciężkich, znajdują się także dioksyny i polichlorowane bifenyle, które są toksyczne nawet w małych ilościach. Dioksyny kumulują się w tłuszczu ryb, co sprawia, że ich regularne spożywanie może prowadzić do długotrwałych problemów zdrowotnych, w tym nowotworów. Oprócz tego obecny w morzu i rybach jest mikroplastik.

Jakie ryby są najbardziej skażone?

Wśród ryb najbardziej skażonych toksycznymi substancjami znajdują się dorsze, śledzie i łososie. Dorsz z Głębi Bornholmskiej szczególnie narażony jest na wysokie stężenia arsenu i innych toksyn, co czyni go jednym z najbardziej niebezpiecznych gatunków do spożycia.

Choć wakacje nad polskim morzem to wspaniały sposób na odpoczynek, warto być świadomym zagrożeń związanych z jedzeniem bałtyckich ryb. Ograniczenie spożycia ryb z Bałtyku do jednej porcji na tydzień jest krokiem w stronę ochrony zdrowia.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułII sesja Rady Miejskiej w Mońkach
Następny artykułЕС готовит новые ограничения против Беларуси, чтобы закрыть России лазейки для обхода санкций — FT