A A+ A++

Przed dwoma motocyklistami ostatni weekend sezonu. Konieczna była zmiana lokalizacji finałowej rundy. Region Walencji kilka tygodni temu spustoszyły tragiczne powodzie i postanowiono przenieść rywalizację do Barcelony.

O tytuł powalczą Bagnaia i Martin. Ten pierwszy wygrał aż dziesięć grand prix, ale sporo błędów popełnionych zarówno w sprintach, jak i na długim dystansie sprawiło, że strata do Martina to 24 punkty przy 37 w puli za weekend.

Bagnaia stwierdził, że biorąc pod uwagę same wyniki, spisał się w tym roku lepiej niż główny rywal. Pytany, kto bardziej zasługuje na mistrzowski laur, odparł:

– Wydaje mi się, że obaj zasługujemy na tytuł z racji tego, co [w tym roku] zrobiliśmy – powiedział Włoch. – Jeśli chodzi o błędy, popełniłem ich oczywiście sporo, a jeśli chce się być mistrzem, trzeba być bardziej precyzyjnym i konsekwentnym. I Jorge był bardziej konsekwentny.

– Jednak jeśli chodzi o wyniki, jasne jest, że to my spisaliśmy się lepiej. Wygrałem dziesięć wyścigów w niedzielę i sześć w sobotę. Pod względem czystych rezultatów, zrobiliśmy dobrą robotę. Obaj zasługujemy na tytuł, ale dziwnie będzie go stracić [wygrywając aż dziesięć grand prix].

– Niezależnie od tego, jeśli Jorge zdobędzie mistrzostwo, będę się cieszył z jego powodu. Znamy się bardzo długo i wiem, że zasługuje.

Francesco Bagnaia, Ducati Team

Autor zdjęcia: Gold and Goose / Motorsport Images

Czytaj również:

Dwanaście miesięcy temu sytuacja było odwrotna. To Martin miał olbrzymią stratę do Bagnaii. W trakcie finałowego weekendu próbował kilku sztuczek, aby zdeprymować Włocha, m.in. „śledząc” go podczas kwalifikacji. Pytany czy zamierza się zrewanżować, Bagnaia stwiedził:

– Wiem tylko tyle, że jeśli będzie ruszał z mną, nie będę cisnął. U mnie takie gierki nie działają. Nigdy nie chciałem takich zagrywek i nigdy ich nie stosowałem. Jorge też chyba zrozumiał po ubiegłym roku, że to nie działa i tylko stracił czas.

– Lepiej robić swoje, wszystko starannie przygotować i niech zdecyduje wyścig.

Czytaj również:

Jorge Martin, Pramac Racing, Francesco Bagnaia, Ducati Team

Jorge Martin, Pramac Racing, Francesco Bagnaia, Ducati Team

Autor zdjęcia: MotoGP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZmarł Jerzy Noszczak, były trener piłkarek ręcznych Piotrcovii
Następny artykuł[WIDEO] Śpiewające Fortepiany – koncertowo i z humorem w pckulu! Do wygrania bilety!