A A+ A++

Co roku na polskich drogach dochodzi do wielu wypadków, w których ofiarami są piesi. Szczególnie narażeni są oni w porze jesiennej, gdy na drogach widoczność jest znacznie ograniczona. Ich bezpieczeństwo mogą poprawić odblaski, do których noszenia zachęcają sokólscy policjanci.


Jesienna aura nie sprzyja bezpieczeństwu na drodze. Opady deszczu, mgły, wcześniej zapadający zmrok znacznie ograniczają widoczność. W takich warunkach atmosferycznych piesi, ubrani najczęściej w ciemną odzież, są zauważani przez kierujących pojazdami z odległości zaledwie 30 – 40 metrów. Dlatego tak istotne jest noszenie odblasków. Nawet niewielka odblaskowa opaska powoduje, że piesi stają się widoczni z odległości około 150 metrów.

Odblaski najlepiej umieścić na przedniej i tylnej części odzieży, dzięki czemu osoba będzie widoczna dla kierowców nadjeżdżających z obu kierunków. Przepisy nakładają na pieszych obowiązek używania elementów odblaskowych poza terenem zabudowanym, jednak warto zaopatrzyć się w nie przemieszczając się po ulicach miast czy wsi.

To samo dotyczy rowerzystów oraz osób korzystających z hulajnóg, których przybywa na sokólskich drogach. Pomimo obowiązkowego oświetlenia w barwie białej i czerwonej, dodatkowy element odblaskowy na ubraniu będzie działał na plus w kontekście widoczności. Piesi oraz rowerzyści to niechronieni użytkownicy dróg, którzy w kontakcie z pojazdem mają bardzo małe szanse na wyjście ze zdarzenia bez szwanku. Warto więc robić wszystko, aby być widocznym i co za tym idzie – bezpiecznym – przypomina sokólska policja na swojej stronie internetowej (sokolka.policja.gov.pl).

opr. (pb)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułIV Mistrzostwa Końskich w pływaniu [fotorelacja]
Następny artykułPolski duchowny uciekł przed strzelaniną. To bliski współpracownik papieża