Wysokie jak na październik dzienne temperatury powietrza, piękne kolory lasu i snujące się babie lato, czyli delikatne pajęczynowe nitki, to wyjątkowo przyjemny obraz, który właśnie można podziwiać niemal wszędzie.
REKLAMA
A skąd te delikatne niteczki unoszące się w powietrzu?
Babie lato z reguły przypada na koniec września lub początek października. Długie nitki pajęczyny unoszone przez wiatr nawet na wysokość 2000 metrów. Snują je młode pajączki takie jak np. namiastek wędrowny. Ich liczebność jest największa tuż nad powierzchnią ziemi i maleje ze wzrostem wysokości. Na nici podróżują zwykle samice. Przenoszą się na duże odległości w poszukiwaniu schronienia na zimę. Gdy znajdą odpowiednie schronienie jeszcze w locie omotują nitkę, zbijają ją w kulkę i jak na spadochronie opuszczają się w dół, na ziemię. Tu porzucają swój żagiel, a same udają się do zimowego lokum.
Dzięki tej niezwykłej umiejętności rozprzestrzeniania się, zasiedlają one większość obszaru wszystkich kontynentów.
A co z nicią?
Nić przędna zbudowana jest z dwóch składników: fibroiny – białka fibrylarnego oraz serycyny – należącej do grupy skleroprotein (nazywanej klejem jedwabnym). Co ciekawe, z tych samych składników zbudowana jest nić jedwabna – włókno naturalne pozyskiwane z kokonu jedwabnika – należącego do rzędu motyli.
Nić pajęcza ma niesamowite właściwości. Jest bardzo mocna i cieńsza od ludzkiego włosa. Nierozpuszczalna w wodzie, lekka, elastyczna i niealergizująca.
Dlaczego „babie lato”?
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Dawniej porównywano cienkie, białe nitki pajęczyny unoszone przez wiatr do delikatnych włosów starszych kobiet w jesieni życia.
browsk.bialystok.lasy.gov.pl
opr. (orj)
Nasze materiały wideo:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS