Prezes Zarządu Głównego GOPR Paweł Konieczny przekazał, że kobieta i mężczyzna, będąc na szczycie, zgubili szlak i zaczęli zejście w złą stronę.
Warunki na Babiej Górze są bardzo trudne, pada deszcz i jest niski pułap chmur, a przebieg szlaków jest niewidoczny. Dodatkowym utrudnieniem jest silny wiatr. Turyści stracili orientację w terenie, ale na szczęście udało im się skontaktować z ratownikami GOPR i przesłać koordynaty swojego położenia. Okazało się, że są w rejonie kopuły szczytowej, ale nie mogą kontynuować swojej wyprawy i proszą o pomoc. Dodatkowo grozi im hipotermia, ponieważ mają lekkie sportowe ubranie – relacjonował Paweł Konieczny.
Na miejsce zostały zadysponowane dwa zespoły ratowników. Grupa Beskidzka GOPR wyruszyła na szczyt od strony Przełęczy Krowiarki, a drugi zespół ratowniczy Grupy Podhalańskiej GOPR podąża na szczyt od strony Przywarówki.
Dotarcie po poszkodowanych na nartach wraz z ekwipunkiem ratowniczym potrwa około półtorej godziny. Aby sprowadzić turystów na dół, ratownicy muszą się spieszyć, by zdążyć z akcją przed szybko zapadającym zmrokiem.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS