W aptekach już są, miejskie przychodnie jeszcze czekają na dostawę, ale wszyscy, którzy zapiszą się na tzw. czwartą dawkę szczepionki przeciw COVID-19, otrzymają nowy preparat dostosowany do wariantu omikron. Niektórzy jednak wolą poczekać na jeszcze nowszą wersję.
– Ściągnęliśmy szczepionki przeciw COVID, chcieliśmy zrobić masową akcję szczepień medyków. Ale w tym samym czasie minister zdrowia ogłosił, że za chwilę w Polsce będzie dostępny nowy preparat, dostosowany do wariantu omikron. I medycy zrezygnowali, woleli poczekać na nowszą szczepionkę – mówi dyrektor warszawskiego szpitala. Przyznaje, że i on wstrzymał się z przyjęciem szczepionki. – Zrezygnowało 70 proc. naszego personelu, woleli poczekać. Część osób przyjęła dostępną wówczas szczepionkę, więc już nie przysługuje jej nowa. Słowem: zrobiło się zamieszanie – ocenia.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS