A A+ A++

Przypomnijmy, że Kryscina Cimanouska to białoruska biegaczka, która odmówiła powrotu do kraju i zamieściła nagranie, w którym przekonywała, że jej przymusowy powrót to kara za krytykę trenerów. Kobieta wyznała też, że obawia się o swoje życie.

Białorusinka schroniła się najpierw w hotelu i była pod ochroną japońskiej policji. Później przyszła pomoc z Polski, ponieważ Cimanouska trafiła do ambasady RP w Tokio i uzyskała tam 2 sierpnia wizę humanitarną. Według najnowszych doniesień 24-letnia biegaczka ma dotrzeć do Polski w środę 4 sierpnia. Jej mąż już opuścił Białoruś, ruszył do Kijowa.

Premier Mateusz Morawiecki: „Pomagamy i będziemy pomagać wszystkim prześladowanym”

„Igrzyska olimpijskie to nie tylko święto sportu. To także wydarzenie, którego przesłaniem jest poszanowanie ludzkiej godności oraz troska o uniwersalne wartości: wolność, braterstwo, solidarność. W duchu tych wartości udzieliliśmy wczoraj prześladowanej białoruskiej atletce schronienia w ambasadzie RP w Tokio, otaczając ją opieką państwa polskiego” – napisał w komentarzu do wydarzeń premier Mateusz Morawiecki.

facebook

„Dzięki błyskawicznej reakcji polskich służb dyplomatycznych pani Kristina otrzymała już wizę humanitarną. Miło mi poinformować, że niedługo będzie mogła przylecieć do Warszawy, gdzie udzielimy jej dalszego wsparcia. Pomagamy i będziemy pomagać wszystkim prześladowanym przez reżimy, tam, gdzie prawa człowieka są łamane, a demokracja zagrożona” – dodał.

Czytaj też:
Azyl dla Krysciny Cimanouskiej. „Ludzie zaczepiają mnie na ulicy. W Japonii Polska stała się symbolem walki o prawa człowieka”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrzypalony obiad postawił na nogi mieszkańców
Następny artykułZakazy wjazdu, pod mostem ścieżka. Ten rowerzysta i tak wybrał jazdę pośród pędzących aut