W szóstej serii Orlen Superligi szczypiorniści Azotów Puławy podejmowali w sobotę we własnej hali zespół MMTS Kwidzyn.
To spotkanie było okazją dla puławian do zrehabilitowania się po ostatniej przegranej po rzutach karnych z Gwardią Opole. Tę szansę puławscy piłkarze ręczni skwapliwie wykorzystali. Gospodarze bardzo dobrze weszli w mecz od razu zaznaczając swoją przewagę, po kilku minutach było już 4:0 dla Azotów. Puławianie imponowali skutecznością w akcjach ofensywnych, jednocześnie nie pozwalając gościom na zbyt wiele. „Azotowcy” systematycznie powiększali przewagę i pilnowali, by nie zdarzył im się żaden przestój. Skuteczne obrony i dynamiczne kontrataki puławian sprawiały, że kwidzynianie nie mogli odnaleźć swojego rytmu. Na przerwę obie drużyny schodziły przy wyniku 21:13 dla Azotów.
Po zmianie stron sytuacja nieco się odmieniła, gracze MMTS-u przystąpili do ataku i odrobili sporą część strat. Jednak ostatni kwadrans gry to ponownie popis zespołu Azotów, który nie pozostawił złudzeń na temat tego, która z drużyn jest tą lepszą. Mecz zakończył się bardzo pewnym zwycięstwem Azotów z przewagą aż 12 bramek. W zwycięskim zespole wyróżniali się Piotr Jarosiewicz i Kelian Janikowski, którzy rzucili odpowiednio 7 i 6 bramek. Ten drugi został też wybrany MVP całego spotkania.
Azoty-Puławy – MMTS Kwidzyn 37:25 (21:13)
Azoty-Puławy: Zembrzycki, Tsintsadze – Jarosiewicz 7, Janikowski 6, Adamski 5, Przybylski 4, Fedeńczak 4, Zarzycki 3, Ostroushko 2, Marciniak 2, Burzak 2, Zivkovic 1, Antolak 1, Urbanek, Konieczny, Jaworski
foto: Rafał Koszyk/KS Azoty Puławy
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS