A A+ A++

Samolot lecący z Krakowa do Brimingham musiał lądować awaryjnie. Lecąca w trudnych warunkach pogodowych maszyna została trafiona piorunem. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

W piątek rano z krakowskiego lotniska wyleciał samolot, który wylądować miał w Brimingham. Maszyna startowała po godzinie 6, kiedy panowały trudne warunki atmosferycznych. Po godzinie lotu została zawrócona do Polski i lądował awaryjnie w Katowicach. Nad Dreznem została trafiona piorunem. Nikt nie został poszkodowany.

Rzeczniczka krakowskiego lotniska, Natalia Vince przekazała, że samolot jest obecnie sprawdzany.

Pasażerowie w tranzycie czekają na wylot – dodała.

Osoby, którym nie udało się dolecieć do celu pierwotnym rejsem, mieli polecieć do Brimingham lotem zastępczym z Katowic. Ten z kolei miał odbyć się po godzinie 12:00.

Źródło: stefczyk.info/na podst. Radio Kraków Autor: MS

Fot. pixabay/zdj. ilustracyjne

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFizjoterapeuta w kardiologii
Następny artykułNajpiękniejszy stół wigilijny