A A+ A++

Amerykańskie media pokazują w swych serwisach zdjęcia z dzielnicy willowej w miasteczku Broomfield w stanie Kolorado.

ZOBACZ: Niemcy: zapytał policję, czy może zabrać do samolotu… “mini-pistolet”

W jednym z ogrodów widać spore fragmenty silnika Boeinga, które oderwały się i upadły na ziemię. Policja w Broomfield zapewniła, że nie dotarły do niej żadne informacje o rannych czy szkodach materialnych.

W momencie awarii na pokładzie samolotu znajdowało się 231 pasażerów i 10 członków załogi. Podróżujący, z którym rozmawiała telewizja CNN, twierdzą, że zaraz po starcie słyszalna była “potężna eksplozja”.

Awaria silnika

Jeden z pasażerów powiedział zaś korespondentowi agencji Associated Press, że wybuch miał miejsce, gdy kapitan wygłaszał swój rutynowy komunikat, a zatem – już po osiągnięciu wysokości przelotowej. Materiały filmowe wskazują, że doszło do zapalenia się silnika.

Z komunika Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA), jaki opublikowano w sobotę wieczorem, wynika, że uszkodzeniu uległ prawy silnik maszyny. Do awarii doszło o godz. 13:00 czasu miejscowego w sobotę (godz. 14 w Polsce).

Policja w Broomfield zaapelowała do mieszkańców, by w żadnym wypadku nie dotykali fragmentów Boeinga, zanim Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) i Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) nie zakończą dochodzenia.

Relacja świadka

O sytuacji opowiedziała uczestniczka lotu. – Wystartowaliśmy jak do normalnego lotu, a tak naprawdę to ja trochę boję się latać. I pomyślałem, że to fajny samolot. Jest czysty. Wygląda nowocześnie. Będzie dobrze, spokojnie. A potem nagle było duże “bum” i można było je po prostu poczuć i usłyszeć. Zaczęliśmy się trząść. Wyjrzałam przez okno i zobaczyłam dym. Było oczywiste, że coś jest nie tak. – powiedziała kobieta, wspominając, że “widziała lecące odłamki”.

Przy oknie siedziała jej córka. – Trzymając się za ręce odmawiałyśmy modlitwy. Rzucało samolotem w górę w dół i na boki. A mój najmłodszy dzieciak, który ma dziesięć lat był bardzo przestraszony. Powtarzał: słyszysz? słyszysz? przerażonym głosem. Co z nami będzie. Co się dzieje? Nie mogłam odpowiedzieć na takie pytania, bo jak. Po prostu zgroza – stwierdziła pasażerka.

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…

rsr/ml/ PAP, polsatnews.pl

Czytaj więcej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKilkudziesięciu policjantów interweniowało w małym lokalu w Pszczynie. W środku sześciu klientów
Następny artykułChińska firma wyśle w kosmos pierwszy eksperymentalny statek górniczy