Dziś w Sejmie premier Mateusz Morawiecki wygłosił raport na temat obecnej sytuacji w Polsce związanej z epidemią koronawirusa. Szef rządu mówił także o tarczy antykryzysowej i prognozach dotyczących szczytu zakażeń w kraju.
Już przed wystąpieniem Morawieckiego część posłów, zwłaszcza Borys Budka i Robert Kropiwnicki z KO zaczęli krzyczeć w stronę wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego. Po raporcie premiera parlamentarzyści opozycji znów podnieśli głosy.
– Ten system zbankrutował, tak jak nasze państwo – krzyknął Kropiwnicki. – Panie pośle, naprawdę jest pan żałosny w tym co pan robi – odpowiedział mu wicemarszałek Terlecki.
Podczas ostrych wystąpień posłowie opozycji komentowali wystąpienie premiera. Zanotujemy każdą śmierć, którą ukryliście. Odpowiada pan za każdą zmarnowaną godzinę – wołał do premiera Morawieckiego poseł Lewicy, Krzysztof Gawkowski.
Podczas obrad posłowie, którzy mieli połączyć się z Sejmem zdalnie, mieli problemy techniczne i nie mogli przemówić. To znów spowodowało krzyki posłów Koalicji Obywatelskiej.
W pewnym momencie do mównicy podszedł także poseł Konfederacji Grzegorz Braun. Polityk zaczął wołać do wicemarszałka i upominać się o umożliwienie udziału w obradach “wszystkim posłom”. – Niech pan usiądzie i zmierzy gorączkę – odparł wicemarszałek Sejmu.
Obrady wywołały falę komentarzy w mediach społecznościowych.
Czytaj także:
Onet: Pilne wieczorne spotkanie prezesa PiS z Jarosławem GowinemCzytaj także:
PSL ma swój “Sok z Buraka”? Gmyz zawiadamia prokuraturę, burza w sieciCzytaj także:
Zaskakujące odkrycie ws. koronawirusa. Ile utrzymuje się na maseczce?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS