- Przez lata dojazd do krakowskiego Muzeum AK odbywał się przez prywatny teren. Po zmianie jego właściciela na drodze stanęła budka, w której pobierane są opłaty
- Goście skarżą się na obsługę prywatnego parkingu i domagają się od dyrekcji muzeum działań. Ta twierdzi, że pobieranie opłat jest nieuprawnione, ale ma związane ręce, a rozmowy z właścicielem — podhalańskim biznesmenem, nie przynoszą rezultatów
- Sprawą zajmują się magistraccy prawnicy, którzy muszą udowodnić, że droga ma służebność przejazdu. Wicedyrektorka Muzeum AK podkreśla, że szansą na zaprzestanie pobierania opłat mogą być zapisy nowego planu miejscowego, który niedawno wszedł w życie
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu
Przeszkoda w drodze do muzeum
Muzeum Armii Krajowej w Krakowie mieści się w ceglanym budynku, kilka minut pieszo od krakowskiego dworca autobusowego. Żeby do niego dojechać samochodem, trzeba na rondzie im. Janusza Kurty … czytaj dalej
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS