Operator nie pytał mieszkańców o zgodę – nie zrobił tego też właściciel działki, na której ma stanąć obiekt. Jak mówi sołtys Zatomia Starego, Beata Dopierała inwestycja zamyka właściwie jedyną drogę rozbudowy miejscowości.
“Jak młodzi ludzie mają zostawać na wsi?” – pyta pani sołtys.
Tu jest akurat ten kierunek wioski jedyny, gdzie wioska ma możliwość rozbudowy. Tutaj właśnie tereny są podzielone na działki, dużo działek jest do sprzedania, dużo działek jest już sprzedanych. Tutaj akurat młodzi przychodzą z miasta i nie tylko i się budują i dzieci mieszkańców, seniorzy też upatrzyli sobie to miejsce i też chcieliby tu pozostać na wsi
– mówi Beata Dopierała.
Mieszkańcy wsi są zaniepokojeni. “Chodzi o kwestie estetyczne, ale i zdrowotne” – mówili naszemu reporterowi.
– Tutaj płynie Warta, ładny widok i tu nagle wyskakuje z taką wieżą.
– Czy gdyby Pani miała się budować właśnie z myślą, że obok stoi maszt, to czy zdecydowałaby się Pani na budowę?
– Nie, na pewno nie. Każdy by uciekł od takiego czegoś.
– Państwo się obawiacie na przykład, że taki maszt, gdyby tutaj powstał, to nie tylko względy estetyczne, ale też zdrowotne?
– Jak najbardziej. Dużo się na ten temat czyta.
– Coś niewyobrażalnego, żeby takie monstrum miało tutaj powstać, między domami.
– Tak jak ja mam rozrusznik, to jak to postawią, to mnie szlag trafi.
– Ja dopiero co kupiłem działkę. W tym momencie już straciłem, bo straciła ona na wartości.
Zaniepokojeni mieszkańcy zwrócili się o pomoc do lokalnych władz. Te jednak tłumaczą, że nie mogą zablokować inwestycji, jeśli wszystkie instytucje nadzorujące inwestycje nie wnoszą sprzeciwu.
Grupa mieszkańców zwróciła się więc do właścicieli działki – także mieszkających w Zatomiu Starym. Prośby części mieszkańców poskutkowały – właściciele postanowili zerwać umowę z operatorem, ale to wcale może nie okazać się takie łatwe. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, operator sieci komórkowej miałby płacić za dzierżawę gruntu około 2 tysięcy złotych na kwartał. Kary, które mogą zostać naliczone za zerwanie umowy, mogą być jednak zdecydowanie wyższe.
O sprawę zapytaliśmy samego operatora. W przesłanym oświadczeniu czytamy, że firma dokładnie sprawdza miejsca, w których ma powstać nowa infrastruktura, wiele z inwestycji powstaje po prośbach mieszkańców, a pandemia sprawia, że łączność bezprzewodowa jest jeszcze bardziej potrzebna. Dodatkowo, operator zapewnił o spełnieniu wszystkich norm promieniowania.
Mieszkańcy Zatomia Starego będą teraz próbować tematem zainteresować instytucje, odpowiedzialne za ochronę środowiska.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS