Minister klimatu i środowiska zapowiedziała we wtorek 19 lipca, że ustawa o maksymalnej cenie węgla na poziomie 996,60 zł ma zostać zastąpiony przez tzw. dodatek węglowy, którego wysokość wyniesie 3 tys. zł. Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy w tej sprawie odbyło się w Sejmie w środę 20 lipca. Dyskusja nad proponowanymi przez rząd zmianami była wyjątkowo burzliwa.
Tomczyk ostro do Morawieckiego
– Wnoszę o odroczenie obrad, ponieważ wydaje się, że rząd stracił kontakt z rzeczywistością. Premier Morawiecki, który dzisiaj siedzi tam, w ostatni rzędzie, wiedział od początku marca, że w Polsce zabraknie węgla. Poinformowała go o tym pani Moskwa, minister klimatu. Przez trzy miesiące premier Morawiecki, wiedząc, że tego węgla zabraknie w Polsce, nie zrobił absolutnie nic. Zamiast kupować węgiel, oszukiwaliście Polaków – stwierdził Cezary Tomczyk.
Poseł Lewicy Dariusz Wieczorek ocenił, że obecny rząd doprowadził do największego po 1989 r. kryzysu energetycznego i domagał się od Mateusza Morawieckiego informacji, gdzie i kiedy Polacy będą mogli kupić węgiel. – Co się stało z węglem, który leżał na polskich składach? Czy bezpieczeństwo energetyczne Polaków jest zabezpieczone od października? – zastanawiał się parlamentarzysta.
Jacek Sasin odpowiada opozycji
Na zarzuty opozycji odpowiedział Jacek Sasin. – Proszę mi przypomnieć, droga opozycjo, czy to przypadkiem nie wy byliście tymi, którzy chcieli likwidować polskie górnictwo? Czy to przypadkiem nie za waszych rządów prezesi spółek węglowych położyli te kopalnie, o czym mówiła wasza wicepremier Bieńkowska w Sowa&Przyjaciele? – pytał wicepremier.
– Czy to przypadkiem nie wy od wielu lat atakujecie nas właśnie za to, że zbyt wolno, tak, 7 lat, droga opozycjo. Wy nas atakujecie przez 7 lat że rzekomo zbyt wolno odchodzimy od węgla. Przecież to wy cały czas mówiliście, że powinniśmy od węgla odchodzić natychmiast, że trzeba zamykać kopalnie jak najszybciej, że trzeba tylko i wyłącznie OZE – dodał minister aktywów państwowych.
Jacek Sasin stwierdził, że przyjmuje to za dobrą monetę, że opozycja nagle zaczęła dostrzegać, że węgiel w Polsce jest potrzebny. – To dobry znak. Mam nadzieję, że będziecie nas mocno wspierać we wszystkich działaniach, które już uruchomiliśmy, żeby inwestować w górnictwo, otwierać nowe ściany, nowe szyby, budować nowe kopalnie, że pojedziecie z nami do UE, KE i nam w tym pomożecie, przekonać w Brukseli, że to dzisiaj jedyna droga dla Polski i dla Europy – podkreślał z sejmowej mównicy polityk PiS.
Czytaj też:
Uwaga! TVN: Kryzys węglowy. „Bida jest. Węgla nie ma i nie będzie”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS