A A+ A++

W sobotę w otwartym pomimo obostrzeń Ambra Club w Blichowie pod Płockiem, doszło do starcia części uczestników dyskoteki z policją. Jak informuje nasz czytelnik, jeden z mężczyzn został uderzony policyjną pałką.

W sieci krąży filmik ze zdarzenia, do którego doszło 6 lutego w Ambra Club. Widać na nim, jak policjanci usiłują zatrzymać jednego z mężczyzn, a policjant dwa razy uderzył go pałką policyjną w plecy. Relacja z zajścia została opisana przez właściciela klubu na profilu społecznościowym.

– Dziękujemy Wam za okazane wsparcie i obecność podczas wczorajszej nocy. Jak zapewnialiśmy byliśmy gotowi aby Was przyjąć w naszym wspólnym domu jakim jest Ambra Club. Jednak wczorajsze wydarzenia potoczyły się trochę innym torem – informuje Ambra Club.

Jak tłumaczy, o godzinie 20.45 rozpoczęła się w klubie pierwsza kontrola z Inspekcji Celno-Skarbowej w asyście policjantów, która „wypadła wzorowo i bez zastrzeżeń”. Około godz. 21.30 zaczęto wpuszczać uczestników do środka lokalu. Około godz. 23 do budynku weszła Inspekcja Sanitarna z drugą kontrolą, również w asyście czterech policjantów.

– Kontrolujący przyjechał z gotową decyzją zamknięcia lokalu, nie sprawdzając niczego. Po naszej interwencji zaczął ją przepisywać NA KOLANIE, aby była sporządzona na miejscu. Wówczas, gdy Pan z Sanepidu pisał decyzję, Panowie Policjanci wpuścili przejściem służbowym (drzwi otwierane tylko od środka) bez naszej wiedzy KORDONY PRZEBIERAŃCÓW W STROJACH POLICJANTÓW – relacjonuje właściciel klubu.

Stwierdza, że od dowódcy policjantów dowiedział się, że dostali słowną decyzję zamknięcia lokalu.

– Wówczas, gdy była ona dopiero pisana. Gdzie tu sens i logika. Przestępcy z Policji postanowili zablokować wszystkie schody i drzwi, aby nie było możliwości przemieszczania się. Namawiali do bezpodstawnego opuszczenia lokalu. Niektórzy zostali pobici przez policjantów, którzy nadużyli swoich uprawnień – pisze na profilu Ambra Club.

Dodaje, że w środku budynku muzyka została wyciszona na moment po naciskach policjantów, lecz później uczestnicy bawili się dalej, do godziny około 1.30-2.00.

– Tej sprawy na pewno nie odpuścimy – podsumowuje Ambra Club.

Otwiera się klub pod Płockiem. Ma prowadzić zapisy do partii

Komenda Miejska Policji w Płocku ma inny obraz tej sytuacji.

– W związku z informacjami o otworzeniu klubu, w sobotę wieczorem przedstawiciele Sanepidu wspólnie z asystującymi im policjantami przeprowadzili kontrolę lokalu na terenie gminy Bulkowo – potwierdza mł. asp. Marta Lewandowska, oficer prasowa płockiej policji. – W trakcie czynności stwierdzono, że pomimo obowiązującego zakazu klub jest czynny i przebywa w nim kilkaset osób, z których większość nie miała zakrytego nosa i ust, a także nie zachowywała dystansu między sobą – wyjaśnia.

Jak tłumaczy, w związku z zastaną sytuacją obecny na miejscu przedstawiciel sanepidu wydał decyzję o zamknięciu loku z rygorem natychmiastowej wykonalności.

– Policjanci poinformowali uczestników imprezy o podjętej decyzji o zamknięciu lokalu i konieczności opuszczenia klubu. Osoby zaczęły wychodzić z pomieszczeń, jednak właściciel nie zastosował się do decyzji służb sanitarnych oraz nie stosował się do poleceń policjantów, kontynuując emitowanie muzyki i zachęcając klientów do pozostania w klubie. Jego postawa doprowadziła do eskalacji emocji uczestników imprezy – podkreśla mł. asp. Marta Lewandowska.

Zaznacza, że większość osób opuściła lokal i rozeszła się. Pozostali jednak zgromadzili się na zewnątrz, pomimo wielokrotnych komunikatów podawanych przez policjantów.

– Grupa kilkudziesięciu osób zachowywała się agresywnie i wulgarnie w stosunku do funkcjonariuszy. Osoby siłą chciały ponownie wejść do lokalu. Wobec jednego z agresywnych mężczyzn, który kilka razy wzywany był do zachowania zgodnego z prawem, policjanci zmuszeni byli użyć siły fizycznej w postaci chwytów obezwładniających. Mężczyzna był wulgarny, nie stosował się do poleceń policjantów i stawiał czynny opór, dlatego policjant zastosował wobec niego środek przymusu bezpośredniego w postaci pałki służbowej. Obezwładniony mężczyzna został wyprowadzony z terenu klubu – informuje oficer prasowa płockiej policji.

Dodaje też, że kwestia zasadności użycia wobec mężczyzny środka przymusu bezpośredniego w postaci pałki służbowej jest weryfikowana.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSkrajnie trudne warunki w Tatrach. “Jest ślisko, szlaki są oblodzone”
Następny artykułCo to jest zachowek, komu się należy