Awantura o neurologię na Szopena w Rzeszowie. Marszałek tłumaczy dlaczego została zlikwidowana

Nie udało się nam w poniedziałek uzyskać komentarza do listu urzędu marszałkowskiego, otrzymaliśmy go we wtorek. Są w nim szczegółowe wyjaśnienia dotyczące sytuacji neurologii w KSW nr 1.

Kliniczny Szpital Wojewódzki nr 1 w Rzeszowie. Raz silniejsza neurologia, raz psychiatria

W komentarzu urzędu marszałkowskiego, który prowadzi KSW nr 1, możemy prześledzić historię neurologii na Szopena od początku, kiedy powstała, czyli od 1954 roku. W 1991 roku część personelu oddziału odeszła do nowo otwartego oddziału neurologicznego w dzisiejszym KSW nr 2. Z końcem roku 2008 oddział został zlikwidowany. To już wtedy jej kosztem powiększyła się psychiatria: z 38 do 68 łóżek.

W 2014 roku neurologia jednak wróciła na Szopena, ale co podkreśla urząd marszałkowski – oddział był ukierunkowany głównie na diagnostykę chorób układu nerwowego. Straciła wtedy psychiatria, zmniejszając oddział do 32 łóżek, a pacjenci ze schorzeniami psychicznymi musieli być przyjmowani w ogólnej izbie przyjęć szpitala.

Co tym razem przesądziło o losie Kliniki Neurologii?

Co wydarzyło się w 2021 roku, że tak radykalnie zdecydowano o losie neurologii?

„Zgodnie z obowiązującą procedurą POW NFZ na wniosek Wojewody Podkarpackiego wyraził opinię dotyczącą planów zaprzestania działalności Kliniki Neurologii w KSW 1, w której zaznaczył, że oddział ten do tej pory działał bez pododdziału udarowego, co nie zabezpieczało w pełnym zakresie świadczeń dla pacjentów neurologicznych. POW NFZ podkreślił, że na terenie powiatu rzeszowskiego działają w ramach umów zawartych z NFZ trzy oddziały neurologiczne z pododdziałami udarowymi w związku z czym takie zabezpieczenie jest wystarczające. Są to: Kliniczny Szpital Wojewódzki nr 2 im. Św. Jadwigi Królowej w Rzeszowie, SP ZOZ MSWiA w Rzeszowie oraz Szpital Specjalistyczny im. Świętej Rodziny w Rudnej Małej. Szpitale te udzielały świadczeń z zakresu neurologii przez cały okres pełnienia przez Klinikę Neurologii w KSW nr 1 funkcji tzw. oddziału covidowego. Średnie obłożenie Kliniki Neurologii w ostatnich trzech latach wynosiło 55 proc., natomiast wszystkich 595 łóżek neurologicznych w województwie w 2019 roku 71,5 proc. Przy wykluczeniu w obliczeniach dostępności i obłożenia Kliniki Neurologii w KSW nr 1 wzrosłoby o niespełna 3 punkty procentowe” – czytamy w wyjaśnieniach.

Kto komu powinien się tłumaczyć, kiedy zamyka klinikę

A także: „Przepisy nie zobowiązują kierownika jednostki do pozyskania zgody organu tworzącego, Rady Społecznej czy komisji Sejmiku Województwa Podkarpackiego na czasowe zawieszenie działalności jakiegokolwiek oddziału. Wszelkie zmiany w strukturze wojewódzkich podmiotów leczniczych – w tym likwidacja komórek organizacyjnych – są dokonywane w formie zmian w ich statuach. Procedura obejmuje: opinię Rady Społecznej jednostki, decyzję Zarządu Województwa, konsultacje z organizacjami związkowymi działającymi w podmiocie, opinię Rady Pożytku Publicznego, opinię Komisji Ochrony Zdrowia i Polityki Społecznej, a ostateczna zgoda na zmiany jest wyrażana w formie uchwały Sejmiku Województwa Podkarpackiego. Procedura ta została formalnie rozpoczęta, a Rada Społeczna przy uwzględnieniu przedstawionego uzasadnienia wyraziła w tej sprawie opinię pozytywną”.

Słabe strony Kliniki Neurologii w KSW nr 1

Autorzy komentarza zwracają także uwagę, że Klinika Neurologii nie ma poradni przyszpitalnej jako jedyna spośród 18 oddziałów w regionie. Nie ma też, co świadczy na jej niekorzyść, pododdziału udarowego.

Są też inne słabe strony, które wytyka urząd marszałkowski: oddział nie prowadzi specjalizacji neurologicznej dla lekarzy ani zajęć dla studentów „mimo ogólnego charakteru szpitala jako jednostki klinicznej”.

Kierownik kliniki neurologii miał to tłumaczyć w piśmie do UM brakiem oddziału udarowego, pracowni elektromiografii, zbyt małą liczbą lekarzy i ogólnymi warunkami lokalowymi.

Co więcej, pacjenci byli przyjmowani na oddział tylko w trybie planowym i ci, którzy sami przyszli na izbę przyjęć. „W szpitalu nie funkcjonuje oddział rehabilitacji, a więc nie jest w stanie w ramach swojej struktury zapewnić kompleksowej opieki dla pacjentów neurologicznych tak jak ma to miejsce w KSW nr 2, gdzie działa Klinika Rehabilitacji z Pododdziałem Wczesnej Rehabilitacji Neurologicznej” – zwraca uwagę urząd marszałkowski, podkreślając, że przez blisko siedem lat nikt nie miał pomysłu, by rozszerzać działalność neurologii o leczenie udarów mózgu, aż do ostatnich dni maja br. „Takie rozwiązanie było jednak wprost sugerowane przez opracowany w 2018 roku program naprawczy, a Mapy Potrzeb Zdrowotnych wyraźnie wskazują na zapotrzebowanie właśnie na tego rodzaju łóżka” – wytyka urząd marszałkowski.

I wylicza pozytywne przykłady z innych szpitali. MSWiA w Rzeszowie planuje zwiększyć swój oddział o 39 łóżek, w tym 11 udarowych. W KSW nr 2 w 2022 roku Centrum Interwencyjnego Leczenia Udarów Mózgu, a na modernizację szpital wyda 14,6 mln zł. W Wojewódzkim Szpitalu w Tarnobrzegu w ciągu dwóch lat także zostanie zmodernizowana neurologia i powiększy się o 12-łóżkowy pododdział udarowy.

Jak bardzo potrzebna nam psychiatria

Dla kontrastu padają argumenty o psychiatrii. Ta w ostatnich trzech latach miała obłożenie w 115 proc. i nie ma się co dziwić, skoro to jedyne w powiecie rzeszowskim łóżka psychiatryczne.

„Klinika Psychiatrii Ogólnej pracuje całodobowo w systemie ostrego dyżuru. Prowadzi diagnostykę i leczenie chorób psychicznych, zaburzeń nastroju, zachowania i emocji, a także świadczy usługi w formie konsultacji dla innych oddziałów szpitala, innych szpitali, policji w zakresie badania osób zatrzymanych oraz zakładu karnego w badaniach osób osadzonych. Poza prowadzeniem zajęć dydaktycznych dla studentów Uniwersytetu Rzeszowskiego, w klinice realizowane są zajęcia dla studentów innych uczelni, w tym kierunku psychologia. Prowadzone są także specjalizacja psychiatryczna dla lekarzy oraz specjalizacja z psychologii klinicznej dla psychologów” – wylicza wszystkie plusy urząd marszałkowski.

To dlatego potrzebna jest jej rozbudowa i osobna izba przyjęć, co wpisuje się w założenia Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego na lata 2017-2020.

W planowanym Szpitalu Uniwersyteckim ma powstać Uniwersyteckie Centrum Zdrowia Psychicznego zlokalizowane w budynkach KSW nr 1 z setką łóżek. „Mając na uwadze ogólny stan polskiej psychiatrii, zwiększone potrzeby będące bezpośrednim skutkiem trudnego czasu pandemii, pojawienie się w powiecie rzeszowskim i nowych miejsc dla pacjentów neurologicznych, a przede wszystkim dotkniętych udarami, procedowania zmiana w strukturze szpitala to racjonalne i konieczne przywrócenie właściwych warunków zgodnie z potrzebami leczenia pacjentów psychiatrycznych” – kończą autorzy komentarza.

Zgłoś naruszenie/Błąd