A A+ A++
  • Awantura wokół muzeum zaczęła się od oskarżeń marszałka z PiS Jakuba Chełstowskiego o niegospodarność i “porażające” zaniedbania w Muzeum Śląskim
  • W Muzeum wszczęto kontrolę, co sama Knast uważała za słuszne rozwiązanie w obliczu oskarżeń ze strony polityków
  • Kontrola okazała się długa i wnikliwa – trwała ponad 120 dni roboczych. Z jej wynikami marszałek udał się do prokuratury, ale zanim poznał wnioski, pisał już w tej sprawie do ministra kultury
  • Jednak Gliński nie widzi podstaw do zwolnienia Knast. Środowisko muzealników zdanie to podziela. Knast zapowiada, że sprawa rzeczywiście skończy się w sądzie
  • — To jest historia, która przejdzie do podręcznika alienacji władzy — mówi prezes Stowarzyszenia Muzealników Polskich

O tej historii nie wszyscy na Śląsku chcą rozmawiać. Urząd Marszałkowski dzieli i rządzi, a podlega mu wiele tutejszych instytucji kultury. Nie opłaca się podpaść. – To bagno – słyszymy nieoficjalnie od jednej z osób, która rozmawiać o szczegółach nie chce. Wątpliwości wokół zwolnienia Alicji Knast jest sporo, a pytań wokół zasadności tego ruchu zbyt wiele.

Oto główne kwestie

Jak dowiaduje się Onet, wspomniany audyt nigdy nie trafił do samej Alicji Knast . Knast nawet nie miała się więc jak do niego odnieść. Otrzymała wnioski z kontroli, samego audytu – nie.

Do dziś, co równie istotne, nie opublikowano uzasadnienia do uchwały o zwolnieniu dyrektor. Jest w niej napisane, że Knast złamała prawo. Pytanie jednak, skąd to wiadomo, jeśli sprawa nie trafiła nawet jeszcze do sądu?

Bezpośredni nadzór nad Muzeum Śląskim sprawuje Zarząd Województwa Śląskiego, który kilka dni temu zdecydował o odwołaniu Alicji Knast. Umowa o współprowadzeniu muzeum przez ministerstwo kultury jasno jednak mówi: minister kultury musi wyrazić zgodę na odwołanie szefa muzeum.

Minister kultury Piotr Gliński stwierdził natomiast, że nie widzi podstaw do odwołania dyrektor. Wskazał Zarządowi Województwa Śląskiego, że najpierw stanowisko powinna zająć prokuratura i rzecznik dyscypliny finansów publicznych (zawiadomieni przez Zarząd).

Nie tylko minister nie widział powodów dla odwołania Knast. Zdaniem środowiska muzealniczego wnioski z kontroli w Muzeum Śląskim są najwyżej podstawą do upomnienia dyrektor, ale zdaniem wielu nie o to w tej historii przecież chodziło.

Jak Muzeum Śląskie trafiło do pierwszej ligi

Alicja Knast została dyrektor Muzeum Śląskiego w 2014 r. Trwała jeszcze wówczas budowa nowej siedziby na terenie dawnej kopalni “Katowice”. Przed nową dyrektor stało wiele wyzwań: muzeum, które zostało restytuowane w 1984 r., trzeba było przeprowadzić ze starej, ciasnej siedziby przy katowickim rynku do nowego, zlokalizowanego pod ziemią gmachu.

Należało przypilnować końca budowy, zażegnać narastające kontrowersje i spory wokół wystawy dotyczącej Górnego Śląska, a w końcu nowe muzeum otworzyć – w czerwcu 2015 r. – i przyciągnąć tu odwiedzających.

Udało się. W stosunkowo krótkim czasie MŚ stało się jednym z najbardziej rozpoznawalnych muzeów regionalnych w Polsce. Posypały się nagrody nie tylko za architekturę unikalnego w Polsce miejsca, ale i za pomysłową działalność edukacyjną i świetne wystawy.

Foto: Dawid Chalimoniuk / Agencja Gazeta

Muzeum Śląskie w trakcie budowy – zdjęcie archiwalne

O sukcesie tego miejsca świadczą liczby: ponad 254 tys. odwiedzających, 24 wystawy (w tym jedną z nich – ekspozycję “Zajawka. Śląski hip-hop 1993 – 2003” – okrzyknięto Wydarzeniem Muzealnym 2019 r.) oraz pięć konferencji – to podsumowanie z ostatnich lat w Muzeum Śląskim.

Doceniane są nie tylko muzealne wydarzenia, ale i praca Knast, która jeszcze w grudniu ub.r. otrzymała medal “Zasłużony Kulturze Gloria Artis” z rąk wiceministra kultury Jarosława Sellina.

“Zwolnienie Knast przejdzie do podręcznika alienacji władzy”

O Knast i jej zwolnieniu rozmawiamy m.in. z prezesem Stowarzyszenia Muzealników Polskich i dyrektorem Muzeum Krakowa. – Zwolnić tak bezrefleksyjnie twórczynię Muzeum Chopina, współrealizatorkę Muzeum Polin, współtwórczynię niezwykłych sukcesów Muzeum Śląskiego… To przejdzie do podręcznika alienacji władzy – mówi Michał Niezabitowski.

W Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN Alicja Knast była dyrektorką generalną wystawy głównej. Pracowała jako główny kurator w Muzeum Chopina. Wśród odznaczeń, poza wymienionym medalem wręczonym przez wiceministra kultury, otrzymała Królewski Order Gwiazdy Polarnej od króla Szwecji.

– Alicja Knast jest wybitną postacią polskiego muzealnictwa, odegrała ogromną rolę przy tworzeniu dwóch znakomitych muzeów – mówi w rozmowie z Onetem Robert Kostro, dyrektor Muzeum Historii Polski. – Odbudowała markę Muzeum Śląskiego, uporała się z kryzysową sytuacją. MŚ pod jej kierownictwem jest jednym z najlepszych w Polsce. Knast jest znakomitym ambasadorem Śląska – podkreśla.

– Dbała o dorobek intelektualny i artystyczny regionu pokazywany w muzeum. W swoich działaniach była ambasadorem Śląska w Warszawie. Uczestniczyła w wielu gremiach muzealników, była i jest oceniana bardzo dobrze przez ministerstwo i środowiska muzealników, a decyzja o jej odwołaniu była pochopna – mówi nam Halina Bieda, dyrektor Muzeum Powstań Śląskich i senator Koalicji Obywatelskiej.

Wszystkie te osiągnięcia i wyróżnienia okazały się nie … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWiadomości Telewizji KTK – 04.02.2020
Następny artykułStabilne wyniki finansowe PGE w 2019 roku na bardzo wymagającym rynku