Lewicowa działaczka, asystentka posła Razem Macieja Koniecznego Urszula Kuczyńska znalazła się w ogniu krytyki ze strony bliskich jej środowisk politycznych i ideologicznych, gdy ośmieliła się publicznie wyznać, że uwiera ją zastępowanie słowa „kobieta” słowami „osoba z macicą”. W odpowiedzi usłyszała, że jest transfobką, a używając języka wykluczającego, promuje go. Historia ta pokazuje, że i w Polsce genderowa rewolucja zaczyna już pożerać własne dzieci.
Kuczyńska naraziła się lewicowym radykałom, gdy w wywiadzie, jakiego udzieliła „Wysokim Obcasom”, oświadczyła, że ma wątpliwości, czy zamiana „kobiet” na „osoby z macicami” to postawa lewicowa.
Zostałam nazwana »cisiarą«, czyli kobietą o tożsamości kobiety, i porównana do Episkopatu, inceli i islamistów. Cis oznacza tutaj zgodność płci odczuwanej z płcią przypisaną przy urodzeniu, przeciwieństwo trans. Mam prawie 100 prywatnych wiadomości na Messengerze, w których ludzie używają obelżywych określeń…
Szanowny Czytelniku, możesz przeczytać cały artykuł
– wystarczy, że dołączysz do subskrybentów Sieci Przyjaciół.Jeżeli masz wykupiony dostęp do Sieci Przyjaciół zaloguj się na swoje Konto Czytelnika
Wybierz subskrypcję:
Wybierz cyfrową prenumeratę tygodnika Sieci, a dodatkowo otrzymasz dostęp do magazynu wSieci Historii i do artykułów
na portalu wPolityce.pl.Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS