Jestem mamą dziecka, które nie dostało się w Poznaniu do szkoły średniej, mimo że mieszkamy w mieście. Godzinny dowóz będzie wielkim obciążeniem – mówiła podczas komisji oświaty jedna z mam. Radni domagali się wyjaśnień, dlaczego tegoroczny nabór okazał się katastrofą dla uczniów z Poznania i powiatu poznańskiego.
Temat rekrutacji do szkół ponadpodstawowych zdominował w czwartek, 1 września pierwsze w tym roku szkolnym posiedzenie komisji oświaty. Poznańscy radni, ale też posłowie, radni osiedlowi czy w końcu sami rodzice chcieli wiedzieć, dlaczego w procesie rekrutacji w pierwszym etapie prawie cztery tysiące absolwentów podstawówek nie dostało się do żadnej klasy, a w drugim bez klasy zostało ponad 1200 osób, w tym 780 mieszkających w Poznaniu uczennic i uczniów. I czy w przyszłym roku rodzice i ich dzieci muszą szykować się na podobny scenariusz.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS