Awansowały niespodziewanie, teraz szukają pieniędzy na turniej finałowy

W Hiszpanii rozgrywana jest kolejna edycja Turnieju Księżniczki. Turniej finałowy rozegrany zostanie tym razem na Wyspach Kanaryjskich już w drugi weekend stycznia, a awansowały do niego m.in. siatkarki Estremadura Arroyo. W klubie panuje spora radość z awansu, choć pojawił się również problem, bowiem nie do końca stać go na wyjazd na turniej finałowy.

W tym roku zmagania toczyć się będą w nowej formule. W turnieju drugoligowców sześć uczestniczących drużyn zostało podzielonych na dwie grupy: CV CCO 7 Palmas, VP Madrid i Cuesta Piedra Santa Cruz będą rywalizować w grupie A, podczas gdy Opportunity CDU Atarfe, Estremadura Arroyo i Volei Grau Castelló zagrają w grupie B.

Pandemia koronawirusa odcisnęła piętno na wielu gałęziach światowej gospodarki, kryzys mocno odczuły też kluby siatkarskie. Mocno odczuł to tak że Estremadura Arroyo, który awansował do finałowych potyczek, a teraz musi szukać funduszy, by móc zagrać w  turnieju. – To nie było częścią naszych planów ani budżetu. Zespół spisał się jednak wspaniale, włożył ogromną pracę w ten sukces, a teraz musimy znaleźć pieniądze, aby móc zagrać w tym prestiżowym turnieju – powiedział prezes Estremadura Arroyo, Adolfo Gomez, który po awansie jego zespołu do finałów ma teraz sporo pracy. – Ogromna radość ustąpiła miejsca typowym bólom głowy – przyznał.

Plan drużyny na ten sezon to solidna postawa, by uniknąć spadku z ligi. Bezpieczny środek tabeli był wystarczający. Nikt nie przypuszczał, że zespół zdoła ugrać coś więcej. Obecnie jest wiceliderem w grupie B drugiej Superligi kobiet. – Nie wyobrażaliśmy sobie, że drużyna zachowa się tak bajeczne, że nowe zawodniczki dadzą radę tak szybko się zaaklimatyzować i że tak dobrze poradzą sobie nasze młode zawodniczki – ocenił Gomez.

Prezes przyznaje, że wyjazd na Wyspy Kanaryjskie jest dla jego klubu bardzo niekorzystny ekonomicznie. Mimo to Estremadura Arroyo usilnie próbuje znaleźć pieniądze, by móc wykorzystać ciężko wypracowaną szansę. – Z tego powodu zwracamy się do wszystkich osób, które mogą coś wnieść, pomimo skomplikowanych czasów. Praca naszych 16 dziewcząt na to zasługuje i bardzo byśmy chcieli reprezentować nasz region w walce z najlepszymi. To dla nas wiele znaczy -podsumował Gomez.