Trwa dobry okres polskiego tenisa. Iga Świątek podbiła serca kibiców, a Hubert Hurkacz udowodnił tym, którzy go skreślili, że nie mieli racji, bo w niedzielę wygrał turniej ATP Masters 1000 w Miami. Warto też odnotować doby wynik Magdaleny Fręch, 159. rakiety świata.
W poniedziałek łodzianka pokonała Amerykankę Grace Min. Faworytem starcia była Polka, bo Min to dopiero 217. zawodniczka w rankingu. Fręch wygrała pierwszego seta gładko, bo 6:2. W drugim secie Amerykanka sprawiła więcej kłopotów Polce. W pewnym momencie było już 4:4, ale później łodzianka wygrała dwa gemy z rzędu. Fręch potrzebowała sześciu piłek meczowych, aby skończyć mecz, który trwał godzinę i 20 minut. Teraz poprzeczka zostanie zawieszona znacznie wyżej.
Fręch kontra Muguruza
Kolejną rywalką 23-latki będzie Garbine Muguruza, a więc dwukrotna mistrzyni wielkoszlemowa (French Open, Wimbledon) i była liderka rankingu WTA. Hiszpanka obecnie jest 13. rakietą świata.
Przed spotkaniem z Grace Min Polka wygrała dwa starcia kwalifikacyjne. Najpierw pokonała Katrinę Scott 7:6 (7-3), 6:3, a potem Katherine Sebov 7:5, 6:1.
W kolejnej rundzie nie zobaczymy drugiej Polki – Magdy Linette. Już w I rundzie przegrała z Amandą Anisimovą 7:5, 2:6, 3:6.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS