A A+ A++

Gdy kilka lat temu Blanka Lipińska wydała swój pierwszy erotyk prawdopodobnie nawet nie przypuszczała, że spotka się on z tak dużym zainteresowaniem. Książka została zekranizowana i obecnie można oglądać film na platformie Netflix. Choć jest najchętniej i najczęściej wyszukiwaną produkcją, doczekała kilku nominacji do Złotych Malin.

Na początku 2020 roku Katarzyna Bonda pytana o to, czy zna twórczość Blanki Lipińskiej, szczerze przyznała, że nie miała okazji ich przeczytać. Powód był prozaiczny – nie otrzymała obiecanych książek od samej autorki erotyków. Jednocześnie Bonda dodała, że gratuluje Lipińskiej, bo robi dokładnie to, co lubi i nie przejmuje się komentarzami.

Katarzyna Bonda od lat cieszy się dużą popularnością. Jej kryminały mają bardzo dużą rzeszę fanów, co bardzo cieszy pisarkę. Kilka lat temu przyznała, że ma nadzieję dotrzeć do jak największej liczby czytelników. Jednak nie uniknęła krytyki pod swoim adresem. Bonda zgodziła się bowiem na obniżenie tantiem po to, aby jej książki w przystępnych cenach trafiły do marketów. Dzięki swojej pewności siebie i działaniom, pisarka może poszczycić się dużą sławą, ponieważ uznawana jest za mistrzynię w swoim gatunku.

Sprawdź: Jak wygląda dostęp do etyki w polskich szkołach? Przez cztery dni wypłynęło 189 zgłoszeń

Bonda często bywa pytana o to, co sądzi o różnego rodzaju książkach spoza jej tematyki. Pisarka zazwyczaj jest powściągliwa w swoich opiniach, ale za każdym razem podkreśla, że na rynku książki jest miejsce dla wielu gatunków. Niedawno po raz kolejny autorka “Okularnika” została zapytana o Blankę Lipińską i o to, czy jeszcze czeka na obiecane książki.

“Jeszcze nie dostałam przesyłki. Może pandemia ją powstrzymała, jest koronawirus. Nie czekam. Już tak długo to nie czekam. Czytam teraz głównie kryminały. W swoim domu mam tzw. szafę wstydu nieprzeczytaną, więc mam co czytać. To nie jest tak, że spędza mi to sen z powiek. Ale film widziałam” – powiedziała w rozmowie z “Jastrząb Post”.

Bonda w dalszej części wywiadu została także zapytana o nominacje do Złotych Malin dla “365 dni”: ” W dziale literatury nie mamy konkursu na najgorszą książkę. Cieszę się” – przyznała.

Przeczytaj: Córka Osieckiej ironizuje i “wywołuje do tablicy” Agatę Dudę

Zobacz też: Joanna Moro na wakacjach. Jeszcze niedawno miała inne zdanie na ten temat

Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: [email protected]

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZdajesz PES, skorzystasz z noclegu w hotelu
Następny artykułMSW oskarża inicjatywę BYPOL o przygotowanie dwóch zamachów