Rozwój e-commerce wpływa nie tylko na samych operatorów, ale także na sektor nieruchomości. – Wzrost liczby przesyłek wymaga dostosowania infrastruktury miejskiej i osiedlowej, gdzie powstają punkty odbioru paczek oraz magazyny ostatniej mili, czyli centra dystrybucyjne położone blisko miast, umożliwiające szybką dostawę na końcowym etapie. Firmy kurierskie coraz częściej współpracują z deweloperami oraz władzami miejskimi, aby sprostać rosnącym potrzebom logistycznym, które generuje rozwijający się rynek przesyłek – wskazuje Operations Manager SwipBox Polska Łukasz Łukasiewicz.
Czytaj więcej
Integratorzy i konkurencja
Pierwsze przykłady współdzielenia sieci automatów paczkowych pojawiają się w Polsce. Cainiao i DHL e-commerce Solutions zainwestują 60 mln euro w sieć automatów paczkowych w Polsce. GLS wykorzystuje sieć urządzeń Orlen Paczka. Za granicą przykładem jest austriacki dostawca Myflexbox ma już tysiąc maszyn głównie w Austrii i w Niemczech. – Dostępne są dla DPD, DHL, Fedex, GLS, UPS. Co więcej niedawno nowym klientem Myflexbox w Austrii został narodowy operator pocztowy, Poczta Austriacka – przypomina wiceprezes Last Mile Experts.
Innymi firmami oferującymi dostęp do swoich sieci automatów paczkowych w Austrii są Tamburi oraz Wienbox. – Ta ostatnia jest spółką, której udziałowcem jest miasto Wiedeń. U naszych południowych sąsiadów też obserwujemy dynamiczny rozwój sieci w tym sieci agnostycznych, które oferowane są przez takie firmy jak: Alzabox, Lockers.ai, OX.Point czy Panguin. Francuzi zaś mają dostęp do sieci zbudowanej przez Parcel Pending by Quadient, gdzie partnerami logistycznymi są GLS, Poczta Francuska, Relais Coli oraz UPS – wymienia Gral.
W Polsce Rafał Agnieszczak z serwisu Furgonetka.pl zaproponował rolę integratora pomiędzy operatorami. – Dzięki połączeniu zasobów jest większa wartość dla konsumenta, czyli większe zainteresowanie, czyli więcej paczek umieszczanych w automatach zamiast dostarczania do domów (co trwa i kosztuje więcej) – wymienia zalety Agnieszczak.
Dominujący gracze inwestują w rozbudowę własnych, niezależnych sieci automatów, mając na celu uzyskanie pełnej kontroli nad jakością i efektywnością usług. – Operatorzy mogą także tracić na różnicowaniu usług, ponieważ trudno będzie im się wyróżnić na tle konkurencji, gdy końcowy klient będzie odbierał przesyłki z tego samego urządzenia, niezależnie od operatora. Choć sieci agnostyczne oferują pewne korzyści, takie jak zwiększona dostępność i niższe koszty operacyjne, ich implementacja na szerszą skalę może być trudna w pełni rozwiniętym rynku, gdzie kluczowi gracze preferują indywidualne podejście – zastrzega Kawa.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS