A A+ A++

Żółte autobusy Lubińskich Przewozów Pasażerskich będą jeździć tylko w określonych godzinach – zmiany zostaną wprowadzone od soboty. Zgodnie z wytycznymi rządu, obowiązują też limity przewożonych pasażerów. Wszystko przez pandemię koronawirusa.

W tej chwili autobusy komunikacji publicznej jeżdżą po powiecie lubińskim rzadziej niż zazwyczaj, zgodnie z feryjno-wakacyjnym rozkładem jazdy. Zmieni się to już 28 marca. Od tego dnia autobusy codziennie będą kursować od rana do godziny 9 oraz od godziny 14 do 17. Nadal nie będą kursować linie 111, 121, 131, które zostały zawieszone od 21 marca.

Zmiany zostały wprowadzone w związku ze wzrastającym zagrożeniem rozprzestrzeniania się koronawirusa. Powiat lubiński, który zarządza Lubińskimi Przewozami Pasażerskimi, wybrał akurat te godziny, w których zazwyczaj większość mieszkańców jedzie i wraca z pracy.

– W tych godzinach jest największe obłożenie w autobusach – przyznaje Kazimierz Ziółkowski, prezes lubińskiego PKS-u, dodając, że pandemia koronawirusa sprawiła, że mniej mieszkańców korzysta ze zbiorowej komunikacji publicznej. – Poza godzinami szczytu jeździ przeważnie od 5 do 12 osób – mówi.

Największy tłok jest z samego rana, dlatego jeszcze przed wprowadzeniem zmian, postanowiono, że będą wtedy jeździć dodatkowe autobusy linii nr 6.

– Zmienia się komunikacja powiatowa, ale to nie znaczy, że nie będzie dostosowywana do potrzeb mieszkańców. Dlatego też już dzisiaj chcę poinformować, że na wniosek związków zawodowych ZG Lubin linia nr 6 zostanie podwojona tak, aby nie było tłoku w tych autobusach – informuje na swoim Facebooku starosta lubiński Adam Myrda.

PKS w związku ze zmianami zrezygnuje z małych autobusów. Mieszkańców będą wozić tylko większe pojazdy, w których jest około 30 miejsc siedzących. Oznacza to, że w autobusie jednocześnie będzie mogło przebywać 15 osób – zgodnie z obostrzeniami wprowadzonymi przez rząd, mówiącymi, że w publicznym transporcie zbiorowym może być zajęta tylko połowa miejsc.

Liczbę pasażerów w lubińskich autobusach będą kontrolować kierowcy. Jeżeli ludzi będzie za dużo, cześć z nich poproszą o opuszczenie pojazdu. W przypadku odmowy, autobus dalej nie pojedzie lub wezwana zostanie policja.

O siatce połączeń, czyli rozkładzie jazdy decydują władze powiatu lubińskiego i to one wprowadziły obowiązujące od soboty zmiany. Prezes PKS-u przyznaje jednak, że wspólnie z powiatem będą szukać najlepszych rozwiązań na ten trudny czas pandemii. Jeżeli będzie taka potrzeba, a starostwo się zgodzi, być może na tych kursach, gdzie jest najwięcej pasażerów, będą wypuszczane dodatkowe autobusy.

W obecnej sytuacji nie ma chyba idealnego rozwiązania. Niektóre miasta ze względu na rozprzestrzenianie się koronawirusa całkowicie zawieszają funkcjonowanie komunikacji publicznej, inne zwiększają liczbę autobusów, a jeszcze inne – jak powiat lubiński – ograniczają czas ich kursowania.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNauczyciel Kamil Olak o rządowych wytycznych: “Sytuacja wydaje się absurdalna”
Następny artykułZdalne sesje rad gmin możliwe. Sejm w piątek zajmie się ustawą