A A+ A++

Wczoraj wieczorem w miejscowości Gliczarów 70-letni kierowca autobusu, którym podróżowała wycieczka z dziećmi wjechał do rowu. Przez chwilę było zagrożenie, że autobus może przewrócić się na bok.

Fot. Policja Zakopane

Dzieciom udało się bezpiecznie opuścić pojazd i nikomu nic się nie stało, a po chwili dotarły do pensjonatu.

Kierowca w rozmowie z policjantami zakopiańskiej drogówki twierdził, że chciał wyminąć nadjeżdżający z naprzeciwka pojazd i zjechał na pobocze licząc, że pod śniegiem nadal jest twarde podłoże. Kierujący z województwa mazowieckiego był trzeźwy.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKoronawirus. WHO: To nie koniec pandemii. Pojawią się nowe warianty
Następny artykułPolicjanci na fikcyjnych kursach na prawo jazdy? W komendzie w Katowicach zaginęły służbowe notatniki