- Wicegubernator austriackiego Tyrolu, Ingrid Felipe z partii Zielonych doprowadziła do przedłużenia zakazów dla głośnych motocykli.
- Głośnych, to znaczy takich, które generują dźwięk o natężeniu powyżej 95 dB. Tę wartość przekracza sporo motocykli seryjnych.
- Lokalni motocykliści mówią o prawdziwej katastrofie. Nie dziwimy się – to tak, jakby zamknąć Słonne, Izdebki i Wielką Pętlę Bieszczadzką w Polsce…
Po raz pierwszy zakazy wjazdu na niektóre drogi Tyrolu pojawiły się w ubiegłym roku. Dotyczyły one motocykli, generujących dźwięk o natężeniu przekraczającym 95 decybeli mierzone na postoju. Za złamanie zakazu groziła kara 220 euro. Drogi, na które nałożono ograniczenia w ruchu, od zawsze cieszyły się uznaniem motocyklistów ze względu na swoje walory widokowe i atrakcyjny przebieg.
Zamknięte dla motocykli drogi w Tyrolu
- B 198 Lechtalstraße od Steeg do Weißenbach am Lech
- B 199 Tannheimerstraße z Weißenbach am Lech do Schattwald (granica Niemiecka)
- L 21 Berwang-Namloser Straße od Bichlbach do Stanzach
- L 72 Hahntennjochstraße 2. część od Pfafflar do Imst (przełęczy)
- L 246 Hahntennjochstraße 1. część z Imst (przełęczy) do Imst
- L 266 Bschlaber Straße od Elmen do Pfafflar
Wymienione odcinki początkowo zamknięto w ramach testu, który miał potrwać jeden sezon – od 10 czerwca do 31 października 2020 r. 18 marca br. Ingrid Felipe, wicegubernator Tyrolu (partia Zielonych) przedstawiła analizę danych zebranych podczas testów. Liczba motocykli na odcinkach objętych zakazami spadła o jedną trzecią, co Felipe uznała za sukces akcji i argument za utrzymaniem zakazów także w nadchodzących latach.
Dziennikarze austriackiego Motorrad Magazine zarzucili wówczas zastępczyni gubernatora manipulowanie faktami i przygotowanie raportu pod tezę. Ich zdaniem spadek zainteresowania podróżami po testowanych drogach związany był z pandemią i zarządzonymi w związku z nią ograniczeniami w przemieszczaniu się. Jako argument podano, że całkowity ruch turystyczny także zmniejszył się mniej więcej o jedną trzecią.
Austriaccy dziennikarze wskazywali także, że analiza, przygotowana przez Ingrid Felipe przygotowana została z pominięciem jakichkolwiek pomiarów hałasu. Dane pozyskano bowiem z pięciu automatycznych stacji zliczających ruch oraz sondażu przeprowadzonego wśród 250 mieszkańców 19 gmin w regionie Ausserfern.
Niestety, konkretne argumenty dziennikarzy przegrały z lepionymi na szybko teoriami zastępcy gubernatora. Rząd Tyrolu podjął decyzję, że zakazy wjazdu motocykli generujących hałas przekraczający 95 decybeli na wymienione odcinki dróg będzie obowiązywał co roku od 15 kwietnia do 31 października. W komentarzach pod artykułami na austriackich portalach i na grupach motocyklowych przeważają mocno negatywne opinie dotyczące postanowienia tyrolskiego rządu. Wielu motocyklistów, ale także właścicieli hoteli i restauracji wprost mówi o katastrofie.
Najwięcej obaw wśród motocyklistów budzi fakt, że wiele produkowanych obecnie motocykli bez żadnych przeróbek generuje dźwięk o natężeniu przekraczającym limit 95 decybeli.
Tymi motocyklami nie wjedziesz
Marka motocykla | Fabryczny poziom głośności | |
1 | Aprilia V4 Tuono 1100 Factory | 96 dB(A) |
2 | Aprilia RSV4 1100 Factory | 105 dB(A) |
3 | Aprilia RSV4 1000 RR | 96 dB(A) |
4 | BMW S 1000 RR | 98 dB(A) |
5 | Ducati Hypermotard SP | 97 dB(A) |
6 | Ducati Multistrada 1260 | 102 dB(A) |
7 | Ducati Diavel | 102 dB(A) |
8 | Ducati SuperSport | 98 dB(A) |
9 | Harley-Davidson Dyna Street Bob | 97 dB(A) |
10 | Harley-Davidson FXDR 14 | 97 dB(A) |
11 | Harley-Davidson 1200 Custom | 99 dB(A) |
12 | Harley-Davidson Sportster Forty Eight | 99 dB(A) |
13 | Kawasaki Z 900 | 97 dB(A) |
14 | KTM 890 Duke | 96 dB(A) |
Przeczytaj także: Austriacy zamykają drogi dla motocyklistów!
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS