Augsburg nie może być nadal pewny utrzymania – dzisiaj przegrał 1:2 z VfB w Stuttgarcie i mimo 13. miejsca w tabeli, nadal musi spoglądać za plecy. Dla nas oczywiście ważniejsze są jednak dokonania indywidualne dwóch piłkarzy tego klubu – i tu na szczęście mamy dobre informacje. I Robert Gumny, i Rafał Gikiewicz zagrali dzisiaj od pierwszej do dziewięćdziesiątej minuty.
Dla polskiego bramkarza to już 34. występ w sezonie i właściwie kolejne rozegrane 90 minut nie jest tutaj ani żadnym wyczynem, ani zaskoczeniem. Inaczej sytuacja ma się z Robertem Gumnym, który podstawowym piłkarzem Augsburga jest od niedawna. Były lechita zaliczył 22. występ ligowy w Bundeslidze, ale dopiero po raz siódmy zaliczył cały mecz. Co jednak cieszy – w ostatnich 13 meczach aż dziewięć razy wychodził w pierwszym składzie, ostatnio strzelił bramkę, a dzisiaj sygnał, że już okrzepł, dał w taki sposób.
Takie coś zrobił parę minut temu Robert Gumny. pic.twitter.com/cERGp8G917
— Lech Poznan Video (@LechVideo) May 7, 2021
Trzymamy kciuki za obu Polaków w walce o utrzymanie! Obecnie Augsburg ma 33 punkty i 4 “oczka” przewagi nad strefą spadkową – ale Koeln ma jeden mecz mniej. Bezpośredni spadek wydaje się odległy, ale Polakom mocno zagraża uwikłanie się w baraże. Augsburg jest o 3 punkty przed:
- Arminią, która ma mecz mniej
- Werderem, który ma mecz mniej
- Herthą, która ma dwa mecze mniej
Z tego kwartetu ktoś najpewniej będzie musiał zagrać w barażu. Cóż, pozostaje mieć nadzieję, że nie Gumny z Gikiewiczem i nie… Krzysztof Piątek.
Fot.FotoPyK
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS