Audi znajduje się w centrum zainteresowania, poszukując gwiazd, które chce wprowadzić do swojego składu na swój debiutancki sezon 2026.
Podejście niemieckiego producenta, który przejmuje Saubera, stało się szczególnie intrygujące, gdy doradca Red Bulla ds. sportów motorowych, Helmut Marko, ujawnił przed Grand Prix Chin, że jego zespół nie był w stanie konkurować z korzystną ofertą, jaką otrzymał Carlos Sainz, wciąż bez kontraktu na kampanię 2025.
Sauber twierdzi, że jest jeszcze daleko od podjęcia decyzji w sprawie składu kierowców. Aczkolwiek wyraźnie deklarują, że nie przyjmą roli małych graczy w całej tej sytuacji.
Mówiąc o plotkach dotyczących Sainza, pełniący rolę szefa Saubera, Alessandro Alunni Bravi, powiedział, że jego ekipa znajduje się w znacznie silniejszej pozycji na rynku kierowców niż kiedykolwiek wcześniej.
– Na razie jest czternastu kierowców bez kontraktów na przyszły rok i jak wszystkie zespoły, rozmawiamy z różnymi zawodnikami – powiedział Alunni Bravi.
– To nie jest czas na podejmowanie jakichkolwiek decyzji. To okres, aby podstawić naszym obecnym reprezentantom jak najmocniejszy samochód – podkreślił.
– W każdym razie, jesteśmy zadowoleni, że możemy odegrać rolę na tym rynku, dzięki wejściu Audi i wszystkim inwestycjom, które zostaną dokonane w celu rozwoju naszej formacji – mówił dalej.
– Myślę, że to dobra wiadomość dla zespołu, iż wreszcie jesteśmy atrakcyjni. Nie jesteśmy wyłącznie obserwatorami. Mamy tu do odegrania pewną rolę – wskazał.
Alunni Bravi nie chciał komentować, jakie są konkretne postępy w sprawie Sainza. Zaznaczył aczkolwiek, że ujawnianie szczegółów przez innych, dotyczących negocjacji, jest częścią „gry”, aby uzyskać najlepsze oferty.
– Nie jest odpowiednie dyskutować lub ujawniać, jak przebiegają negocjacje – powiedział. – Nikt naprawdę nie wie, co inne zespoły oferują kierowcom lub o czym pertraktują z nimi. Nie chcemy być częścią zagrywek, na które decydują się niektórzy.
Nakreślił, że głównym celem jego ekipy teraz jest poprawa wyników, aby wreszcie sięgnąć po punkty.
– Każdy kierowca rozmawia z wieloma zespołami, szczególnie z taką stajnia jak nasza, która przechodzi proces transformacji przed 2026 rokiem – dodał.
– Jednakże skupiamy się na naszych kierowcach i szanujemy ich. Wiemy, że musimy postarać się o lepsze wyniki. To jest pierwszy krok, zanim zaczniemy decydować coś w kontekście przyszłego składu – przekazał.
– Jak dotąd nie zdobyliśmy punktów, więc myślę, że głównym celem i priorytetem dla zespołu jest meldowanie się w czołowej dziesiątce, a potem przyjrzenie się rynkowi, poczynając od rozmów z naszymi obecnymi zawodnikami. W następnym kroku natomiast szerzej zerkniemy na zachodzące transfery – podsumował.
Valtteri Bottas, Kick Sauber C44
Autor zdjęcia: Zak Mauger / Motorsport Images
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS