A A+ A++

Atropina to naturalna substancja lecznicza, której potencjał nie przestaje zadziwiać i jest bardzo kreatywnie wykorzystywany. Jako klasyczny alkaloid, zaprojektowany przez Matkę Naturę po to, aby chronić rośliny przed szkodnikami, wywiera bardzo silny i wszechstronny wpływ na organizm ludzki. W rzeczy samej, w zbyt dużych dawkach atropina jest trująca; w małych, paradoksalnie, może ratować życie i wzrok!

Wzór strukturalny cząsteczki atropiny; fot. shutterstock
  1. Atropina – co to takiego?
  2. Naturalne źródła atropiny
  3. Atropina na serce?
  4. Atropina w okulistyce
  5. Obronne antidotum atropiny
  6. Inne zastosowania atropiny
  7. Możliwe działania uboczne atropiny

Atropinę po raz pierwszy wyizolowano w 1831 r. z tkanki pokrzyku dzikiej jagody, toksycznej rośliny z rodziny psiankowatych. Sama nazwa substancji pochodzi od łacińskiego określenia wilczej jagody – Atropa belladonna – które z kolei odnosi się do Atropos, jednej z trzech starogreckich bogiń Mojr, przecinającej, wedle mitologii, nić ludzkiego życia.

Atropina – co to takiego?

Z chemicznego punktu widzenia atropina jest jednym z alkaloidów tropanowych – związkiem organicznym o formule C17H23N03. Ma postać białych kryształków o przekroju rombu, które ulegają topnieniu dopiero po podgrzaniu do temperatury 118 stopni C. Jest przy tym dość dobrze rozpuszczalna w wodzie, a jeszcze lepiej w etanolu. W warunkach laboratoryjnych wykazuje niestabilność przy ekspozycji na światło.

Atropina może być pozyskiwana bezpośrednio z tkanek roślinnych, w których występuje naturalnie lub może być syntetyzowana. Obecnie ma status lek generycznego i jest łatwo dostępna w świecie farmakologii po dość niskich cenach. Znalazła się przy tym na Liście Niezbędnych Leków Światowej Organizacji Zdrowia jako preparat odznaczający się wyjątkową skutecznością, a zarazem wysokim bezpieczeństwem stosowania.

Naturalne źródła atropiny

Jak już wspomniano, atropina jako alkaloid jest naturalną bronią pokrzyku wilczej jagody – rośliny z rodziny psiankowatych, której owoce i liście są silnie toksyczne i były w historii wykorzystywane jako trucizna., m.in. przez rzymskie cesarzowe Liwię Druzyllę i Agrypinę Młodszą. Wyciąg z Atropa belladonna wykorzystywano jednak także ze szlachetniejszych pobudek – przed okresem średniowiecza stosowano go jako znieczulenie operacyjne, zaś kobiety, od Kleopatry po okres renesansu, zwykły zakraplać go sobie do oczu, aby wyglądać bardziej kusząco dzięki powiększonym źrenicom.

Co ciekawe, nie wszystkie toksyczne właściwości pokrzyku wilczej jagody można przypisać atropinie – w tkankach rośliny znajdują się bowiem także inne alkaloidy: skopolamina i hioscyjamina.

Atropinę można ponadto wyizolować również z bieluni dziędzierzawej (Datura stramonium), rośliny typowej dla Ameryki Środkowej, ale obecnie rozprzestrzenionej dość szeroko po świecie. Wszystkie jej części zawierają słynne trio alkaloidów – atropinę, skopolaminę i hioscyjaminę – i były tradycyjnie wykorzystywane jako środek halucynogenny oraz przeciwbólowy.

Wreszcie, atropinę znajdziemy również w popularnej w obszarze Morza Śródziemnomorskiego mandragorze lekarskiej (Mandragora officinarum), szczególnie bogatej w alkaloidy. Roślina dziś uważana jest za trującą i niebezpieczną, ale również ma długą historię wykorzystania w celach narkotycznych i anestezjologicznych – w odpowiednich dawkach ekstrakt z korzenia mandragory wywołuje bowiem stan nieprzytomności podobny do współczesnej narkozy.

Pokrzyk wilcza jagoda – trująca roślina zawierająca atropinę w naturalnej postaci; fot. shutterstock

Atropina na serce?

Wszechstronność zastosowań atropiny jest po części jej wielką zaletą, po części wadą. Dla przykładu, w historii stosowano ją jako stymulator układu oddechowego w przypadku astmy i skurczu oskrzelowego – dziś rolę tą spełnia lepiej bardziej wyspecjalizowana epinefryna.

Jako naturalny antagonista receptorów muskarynowych atropina pozostaje jednak atrakcyjnym wyborem do zastosowania w przypadku potrzeby porażenia przywspółczulnego układu nerwowego. Dla serca zastrzyki z atropiny mają jednak zgoła przeciwny, ożywiający efekt. Lek podaje się dożylnie przy stanach bradykardii, czyli spowolnienia tętna do poniżej 60 uderzeń na minutę. Oficjalne wskazania medyczne polecają podanie zastrzyku z atropiny również przy stwierdzonym bloku przedsionkowo-komorowym drugiego stopnia, chorobie polegającej na zaburzenia przewodzenia elektrycznego w przedsionkach i komorach serca.

Atropina w okulistyce

Najsłynniejszym bodaj zastosowaniem atropiny jest rozszerzanie źrenic. Zaaplikowana w formie kropli do oka wpływa ona paraliżująco na zdolność do kurczenia się źrenicy pod wpływem światła i tym samym umożliwia okulistom zbadanie stanu siatkówki i dna oka. Jest to więc przede wszystkim pomoc diagnostyczna, choć u dzieci okazuje się mieć także potencjał leczniczy.

Otóż stosowanie atropiny na tyle poraża odruch akomodacji, że może mieć wymierne korzyści w spowalnianiu progresji krótkowzroczności u małych pacjentów. Mechanizm tego działania nie jest w pełni zrozumiany, bowiem, wbrew wcześniejszym teoriom, akomodacja oka nie ma widocznego wpływu na pogorszenie jakości widzenia u pacjentów krótkowzrocznych. Wyniki badań są jednak jednoznaczne – w małych stężeniach, 0.01%, krople z atropiną wyraźnie spowalniają narastanie ujemnych dioptrii, a tym samym przeciwdziałają potencjalnym konsekwencjom krótkowzroczności, takim jak jaskra bądź odwarstwienie siatkówki. Co najważniejsze, nawet długotrwałe stosowanie kropli o tak niskim stężeniu atropiny wydaje się być całkowicie bezpieczne.

Dodajmy, że u dzieci rozwój krótkowzroczności jest w znaczącym stopniu skorelowany z wadą wzroku rodziców (czynnik dziedziczny), ale także dużą ilością czasu spędzanego na nauce/czytaniu oraz rzadkim przebywaniem na świeżym powietrzu, gdzie wzrok odpoczywa dzięki dalekiej perspektywie.

Diagram przedstawiający właściwości atropiny; opracowanie własne

Obronne antidotum atropiny

Najbardziej chyba zaskakującym zastosowaniem atropiny jest działanie odtruwające w stosunku do innych toksyn o pochodzeniu fosforoorganicznym. Mowa przede wszystkim o pestycydach oraz bojowych środkach trujących, takich jak sarin czy soman. Do dziś w armii praktykuje się wyposażanie żołnierzy w zastrzyki z atropiną w przypadku zagrożenia atakiem chemicznym.

W tym przypadku najlepiej ujawnia się blokujące działanie atropiny na receptory muskarynowe, które z kolei pobudzane są przez acetylocholinę, ważny neuroprzekaźnik. Nadmierna stymulacja owych receptorów wywołana np. sarinem prowadzi w krótkim czasie do poważnych zaburzeń nerwowych i ogólnego zatrucia – atropina działa wówczas jako skuteczne antidotum.

Atropina jest składnikiem kropli do oczu rozszerzających źrenice; fot. shutterstock

Inne zastosowania atropiny

Szeroki, systemowy wpływ atropiny na układ nerwowy przywspółczulny okazuje się również ułatwiać kontrolę nad nadmiernym działaniem gruczołów wydzielniczych, np., ślinianek czy gruczołów śluzowych. Ten nieco zagadkowy efekt bywa wykorzystywany przy przygotowywaniu pacjentów do operacji – kiedy zachodzi potrzeba ograniczenia produkcji śliny. Ponadto atropina może skutecznie obniżać wydzielanie śluzu w drogach oddechowych i daje tymczasową ulgę przy atakach alergicznych oraz przeziębieniach. Na tej samej zasadzie atropina pozwala kontrolować pocenie.

Skorzystać mogą również ludzie cierpiący na problemy jelitowe związane ze stanami spastycznymi. Leki na bazie atropiny bywają wykorzystywane w leczeniu zespołu drażliwego jelita i innych stanów bólowych związanych ze skurczami mięśni gładkich wokół jelit.

Możliwe działania uboczne atropiny

Naturalnie, atropina potrafi wyrządzić organizmowi wiele szkód, jeśli nie jest stosowana w odpowiednich dawkach bądź pacjent źle ją toleruje. Przedawkowanie prowadzi wręcz do zapadnięcia w śpiączkę, która kiedyś uważana była za sposób na leczenie chorób psychiatrycznych. Na szczęście, medyczne poglądy uległy dużym zmianom od tamtego czasu!

Oficjalnie, w dużych ilościach atropina prowadzi jednak do poważnych zaburzeń serca objawiających się migotaniem przedsionków oraz tachykardią, czyli stanem, gdy tętno wzrasta do ponad 100 uderzeń na minutę. Ponadto obserwuje się również zawroty głowy, silne nudności, zaburzenia widzenia, światłowstręt, suchość w ustach oraz ogólną dezorientację. Opisane są także przypadki delirium i halucynacji. W przypadku przedawkowania atropiną podaje się jako antidotum pilokarpinę lub fizostygminę.

Ogólnie rzecz biorąc, stosowania atropiny nie poleca się osobom cierpiącym na jaskrę, zwężenie odźwiernika żołądka oraz przerost gruczołu prostaty. W przypadku innych ludzi dawkowanie zawsze powinno odbywać się wyłącznie pod ścisłą kontrolą lekarza!

Agata Pavlinec

Bibliografia

  1. PubChem; “Atropine”; data dostępu: 2019-12-18
  2. Encyclopaedia Britannica; “Atropine”; data dostępu: 2019-12-18
  3. Emergency Physicians Association of Turkey; “The Source-Synthesis- History and Use of Atropine”; data dostępu: 2019-12-18
  4. Kevin McLendon, Charles V. Preuss; “Atropine”; data dostępu: 2019-12-18
  5. Virgilio GALVIS i in. ; “Topical Atropine in the Control of Myopia”; data dostępu: 2019-12-18
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSylwester pod chmurką na Stadionie Śląskim
Następny artykułSprzedam Mimaki JV3 [Sprzedam]