Powrót Dominica Thiema na korty ziemne nie trwał dłużej niż dwa mecze, ponieważ Austriak został pokonany w drugiej rundzie Swiss Open 2023. Na Wimbledonie, gdzie prawie pokonał Stefana Tsitsipasa w pierwszej rundzie, ale ostatecznie Grek zwyciężył w pięciu setach.
Miał nadzieję, że utrzyma dobrą formę, ale ostatecznie potknął się w swoim kolejnym meczu z obiecującym talentem tenisa, Hamadem Medjedoviciem. Serb rozegrał bardzo mocne spotkanie, pokonując Thiema po trzech zaciętych setach.
Pierwszy set był bardzo wyrównany, ponieważ Serb bez problemów przeszedł przez swoje gemy. Nie pozwolił na ani jedną szansę na przełamanie, a sam wykorzystał jedną na wygranie seta 7:5. To nie był zły set Thiema, jednak jego słabość w zdobywaniu punktów przy drugim serwisie budziła obawy.
W drugim secie Austriak nie poprawił się pod tym względem, ale po przerwie znalazł rozwiązania, które pozwoliły mu kilka razy przełamać Medjedovicia. Ostatecznie drugiego seta wygrał pewnie 6:2. Wielu spodziewało się, że Thiem całkowicie odwróci losy meczu, ale tak się jednak nie stało, ponieważ w ostatnim secie zaprezentował raczej słabą grę.
Po raz kolejny miał problemy z drugim serwisem, ale tym razem problemem był również jego brak skuteczności w kluczowych wymianach. Stracił swoje podanie wcześnie, przegrywając 0-3, ale przy stanie 5-3 miał wielką szansę na odbicie się i przedłużenie meczu. Prowadził 40:0 po podaniu Medjedovicia, jednak stracił trzy punkty z rzędu i nie wykorzystał szansy na przełamanie.
Miał jeszcze jedną szansę, ale i tej nie udało mu się wykorzystać, co ostatecznie pozwoliło Medjedovicowi zamienić swój pierwszy meczowy punkt na ogromne zwycięstwo. Końcowy wynik to 7:5, 2:6, 6:3 dla Serba.
Artykuł wygenerowany na podstawie informacji udostępnionych przez Google News
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS