A A+ A++

Poprzedni turniej w Bukareszcie odbył się w 2016 roku i został wygrany przez Hiszpana Fernando Verdasco. Były tenisista Ion Tiriac postanowił podjąć działania, aby męski tour powrócił do rumuńskiej stolicy. Po ośmiu latach udało się zorganizować zawody rangi ATP 250.

Obsada turnieju w Bukareszcie prezentuje się dosyć interesująco. Na starcie pojawiło się wielu tenisistów dobrze czujących się na mączce, głównie z Ameryki Łacińskiej oraz z Europy. W gronie uczestników znaleźli się tacy doświadczeni gracze, jak Szwajcar Stan Wawrinka czy Francuz Richard Gasquet.

Gasquet rozpocznie rywalizację w meczu przeciwko Argentyńczykowi Federico Corii. Jeśli zdoła zwyciężyć, to zmierzy się z najwyżej rozstawionym graczem turnieju, Argentyńczykiem Francisco Cerundolo.

W górnej połówce drabinki znajdują się także Argentyńczyk Mariano Navone, Amerykanin Sebastian Korda oraz Hiszpan Pedro Martinez. Doświadczony Belg David Goffin zmierzy się w pierwszej rundzie z Serbem Miomirem Kecmanoviciem.

Najwyżej rozstawionymi zawodnikami w dolnej połówce drabinki są Holender Tallon Griekspoor, Chilijczyk Alejandro Tabilo, Włoch Lorenzo Sonego oraz Portugalczyk Nuno Borges. Sonego zmierzy się z brazylijskim talentem Joao Fonsecą, a Borges spotka się z Wawrinką.

Rywalizacja w głównej drabince turnieju Tiriac Open rozpocznie się w poniedziałek (15 kwietnia) i potrwa do niedzieli (21 kwietnia). Zwycięzca singla otrzyma 250 punktów rankingowych oraz czek na kwotę 88,1 tys. euro. Warto dodać, że polscy tenisiści nie biorą udziału w turnieju.

Artykuł wygenerowany na podstawie wyników oraz informacji udostępnionych przez Google News

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSzaleństwo na dwóch kółkach, czyli Bike Race Lyski 2024 [ZDJĘCIA]
Następny artykułLiderzy Duszpasterstw Akademickich: to Jezus jest naszym pierwszym liderem