Atlas ekstremalnej Polski

Kiedy harcerze z Łodzi wraz z opiekunami zakładali latem 2017 roku swój wakacyjny obóz w Suszku w Borach Tucholskich, nikt nie spodziewał się tragedii, jaka miała nadejść kilka dni potem. W nocy z 11 na 12 sierpnia nawałnica, jakiej najstarsi ludzie tam nie pamiętali, powalała drzewa jak zapałki, odcinając drogi ucieczki. Drzewa spadły też na harcerskie namioty, zginęły dwie nastolatki, a prawie 40 osób zostało rannych.

Tę nawałnicę oraz wiele ekstremalnych zjawisk przed nią i po niej postanowili przeanalizować specjaliści z Instytutu Ochrony Środowiska Państwowego Instytutu Badawczego (IOŚ PIB). Stworzyli właśnie “Atlas skutków zjawisk ekstremalnych w Polsce” opisujący, które regiony kraju cierpią najbardziej wskutek niecodziennych zjawisk pogodowych i jakie straty przynosi to ludziom i gospodarce. Naukowcy korzystali z danych zbieranych przez meteorologów i klimatologów oraz instytucje samorządowe, a nawet straż pożarną w całej Polsce w latach 2001-2019. Nasze pogodowe ekstrema porównywali z tymi z innych krajów.