Według danych przekazanych przez synoptyków w poniedziałek po południu (8 lutego) w Warszawie spadło 10 cm śniegu (potem – jak się okazało – śniegu jeszcze przybyło). Do tego mocno wiało, w porywach do 36 km na godz. Intensywne opady z zamieciami i zawiejami jako pierwsi odczuli kierowcy. Od rana ulicami Warszawy można było poruszać się maksymalnie 20 km na godz.
Atak zimy w Warszawie. Tiry w poprzek drogi
O poranku na wyjątkowe korki narzekali kierowcy na Trasie Toruńskiej i moście gen. Grota-Roweckiego w kierunku Bielan. Utrudnienia zaczynały się na wysokości Ikei na Targówku, a ruch stawał się płynniejszy dopiero w rejonie parku Kaskada na Bielanach. Mocno zakorkowane, niemal przez cały dzień, były Aleje Jerozolimskie, szczególnie odcinek przy CH Blue City w kierunku Centrum do ronda Zesłańców Syberyjskich.
Ok. godz. 11 przy zbiegu ulic Marywilskiej i Kupieckiej doszło do kolizji z udziałem autobusu komunikacji miejskiej, a przed godz. 14 na trasie S8 zderzyło się dziewięć aut. Nikomu nic się nie stało, ale trasa w stronę centrum przez kilka godzin była zablokowana. Mocno zakorkowana były też ul. Wawelska, Grójecka i Andersa. Praktycznie nieprzejezdne przez większą część dnia było Wybrzeże Helskie od mostu Gdańskiego w kierunku Wybrzeża Szczecińskiego.
– Nie da się dojechać autobusem ul. Dolną na Puławską. Kierowca otworzył drzwi i kazał wysiąść, bo utknął na wzniesieniu – informował po południu czytelnik.
W tym czasie kompletnie zakorkowana była al. “Solidarności” od mostu Śląsko-Dąbrowskiego do skrzyżowania z Sierakowskiego na wysokości Szpitala Praskiego, a także Wisłostrada wraz ze zjazdami w okolicy mostu Północnego. Na wyjeździe w kierunku Łomianek na drodze utknęła ciężarówka, która blokowała ruch. Do podobnej sytuacji doszło na zjeździe w kierunku Młocin, a kolejny tir stanął w poprzek drogi w Alejach Jerozolimskich nad ul. Śmigłowca.
– Trasa z Muranowa do Wilanowa zajmuje niemal dwie godziny – relacjonowała nasza czytelniczka. – Na przystanek na pl. Bankowym nie przyjechały dwa kolejne autobusy, więc wybrałam metro. Na Politechnice wsiadłam w 519, ale na ul. Spacerowej był olbrzymi korek. Śniegu jest tyle, że nie widać przejść dla pieszych ani pasów na jezdni – mówiła mieszkanka Wilanowa.
Atak zimy w Warszawie. Ponad 300 pługów na ulicach
Z powodu zaśnieżonych i oblodzonych torowisk problemy miały również tramwaje. W ciągu dnia doszło do trzech wykolejeń: na Pętli Piaski, na rondzie Starzyńskiego i na pętli na Młocinach.
Opóźnienia były też na kolei. Pociąg relacji Przemyśl Główny – Warszawa Zachodnia spóźnił się o 111 minut, a skład z Suwałk do Szczecina wjechał do Warszawy z ponaddwugodzinnym opóźnieniem.
– Od godzin nocnych, bez żadnej przerwy, pojazdy służb oczyszczania miasta pracują na warszawskich ulicach – poinformowała po południu Karolina Gałecka z ratusza.
Początkowo na ulice Warszawy wyjechało 170 pługoposypywarek, o godz. 13 w związku z pogarszaniem się pogody do odśnieżania wykorzystano cały dostępny sprzęt, 306 pojazdów.
– Chodniki i przystanki miejskie są nieustannie odśnieżane i posypywane piaskiem. W zleconych przez Zarząd Oczyszczania Miasta działaniach bierze udział 1,5 tys. osób – dodała Karolina Gałecka. Podliczała, że do godz. 17 pługi i posypywarki przejechały łącznie 10 tys. km. Ale zaznaczała, że pełnego efektu odśnieżenia można spodziewać się dopiero około 4 godzin po ustaniu opadów.
Pogoda w Warszawie. Śnieg wróci w czwartek
– We wtorek sytuacja powinna się poprawić – uspokaja Grzegorz Walijewski z Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. – Strefa intensywnych opadów oddali się na północny wschód. W ciągu dnia może jeszcze popadać, ale raczej symbolicznie. Uspokoi się również wiatr, choć mróz zostanie z nami do końca tygodnia. Termometry pokażą – 6 st. C, w nocy temperatura spadnie nawet do -14. W czwartek Warszawa znów może znaleźć się w strefie opadów śniegu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS