Prezydent Andrzej Duda, wręczając liderowi Porozumienia Jarosławowi Gowinowi dymisję, wygłosił emocjonalne wystąpienie. Gowin deklarował niedawno, że chciałby przekonać głowę państwa do zawetowania nowelizacji ustawy medialnej. Andrzej Duda odmówił spotkania, czym naraził się części dziennikarzy i polityków. Słowa prezydenta skomentował m.in. wicerzecznik Porozumienia Jan Strzeżek.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prezydent wręczył Gowinowi odwołanie z rządu. Padły mocne słowa! „Mam nadzieję, że (…) nie będzie pan częścią totalnej opozycji”
CZYTAJ TAKŻE: Gowin komentuje wystąpienie prezydenta? „Jeśli ktoś nie wie, po stronie którego obozu jestem, odpowiadam jasno…”
Prezydent przypomniał sytuację z ubiegłego roku, czyli dymisję Gowina przed wyborami prezydenckimi. Były wicepremier nie zgodził się, aby głosowanie odbyło się w formie korespondencyjnej. Andrzej Duda wskazał, że lider Porozumienia rozmawiał z nim wtedy i udało się wypracować porozumienie. Choć odszedł z rządu, Gowin pozostał w Zjednoczonej Prawicy. Tym razem było inaczej.
Nie szukał Pan możliwości mojego oddziaływania na to, żeby zmieniać sytuację. Muszę powiedzieć, że w jakimś sensie jest mi przykro i dlatego dziękuję za przybycie po odbiór tego dokumentu. Powiem tak: z przyjemnością z Panem porozmawiam, ale najpierw muszę zobaczyć kogo do siebie zaproszę
— podkreślił Duda.
Dzisiaj tego tak do końca nie wiem, więc proszę wybaczyć Panie premierze, ale nie będzie spotkania jak zawsze w cztery oczy, które miało miejsce do tej pory
— dodał.
Komentarze na Twitterze
Te słowa prezydenta rozgrzały opinię publiczną. Politycy i dziennikarze zaczęli atakować głowę państwa za zapowiedź, że na razie nie spotka się w cztery oczy z Jarosławem Gowinem. Wpis zamieścił m.in. wicerzecznik Porozumienia Jan Strzeżek.
Mowa jest srebrem.
Nie pamiętam takiej wypowiedzi przy tego typu okazji w polskiej polityce.
Andrzej Duda „obraził się” na @Jaroslaw_Gowin i publicznie odmówił mu spotkania bo ma… sporo ustaw do podpisania. W swoim potoku słów nie omieszkał oczywiście też obrazić opozycji. Z prezydenta wyszedł zwykły partyjny aparatczyk. Po raz kolejny. Wstyd.
Biorąc pod uwagę wczorajszą zapowiedź @Jaroslaw_Gowin w programie Tłit, trzeba powiedzieć wprost, że Andrzej Duda odmówił rozmowy o #lexTVN. J. Gowin miał przekonywać do ewentualnego weta. Niezbyt to odważne, biorąc pod uwagę możliwe sankcje.
Pan prezydent może oczywiście opisywać się jako zwolennik rządu, może odmawiać rozmów z tymi, którzy tego rządu nie miłują, może upokarzać odwoływanego wicepremiera, może nawet zapisać się do partii. Ale jednak z punktu widzenia polskiej tradycji politycznej – to coś niebywałego
Szkoda, że Pierwsza Dama nie nauczyła, jak się milczy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS