Od 4 do 10 dronów uderzyło w najbogatsze osiedla Moskwy, choć są i źródła mówiące o 25 maszynach. W zachodniej części miasta znajdują się m.in. rezydencje Putina i członków rosyjskiej elity m.in. szefa Gazpromu. Ma być to odpowiedź na atak na Kijów – twierdzą rosyjscy politycy.
Mer Moskwy Siergieja Sobianin poinformował, że atak bezzałogowych statków powietrznych spowodował “niewielkie” uszkodzenia budynków. Na razie nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych. “Wszystkie miejskie służby ratownicze są na miejscu zdarzenia. Badają okoliczności tego, co się stało. Jak dotąd nikt nie został poważnie ranny” – oświadczył Sobianin.
Gubernator obwodu moskiewskiego Andriej Worobiow powiadomił, że w rejonie Moskwy strącono “około 10” bezzałogowych statków powietrznych.
Atak był niespodzianką, gdyż drony leciały tak nisko, że nie uruchomiły one alarmu przeciwlotniczego. Zdaniem generała Wiktora Sobolewa Rosja musi zainwestować w nowe systemy, by podobna sytuacja się nie powtórzyła.
Putin wysłał Pieskowa, by oskarżył Ukrainę
“To jasne, że mówimy o działaniach kijowskiego reżimu w odpowiedzi na bardzo skuteczne ataki na centrum dowodzenia w Ukrainie” – tak atak dronów skomentował rzecznik prezydenta Dymitr Pieskow, nie wyjaśniając, dokładnie o jakim rosyjskim uderzeniu mówił. Zaznaczył jednak, że choć Ukraina nie była bezpośrednio zaangażowana we wtorkowe uderzenie w centrum Moskwy, to “Ukraina lubi oglądać takie wydarzenia, których będzie coraz więcej”.
Doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, Mychajło Podolak, powiedział, że Ukraina “nie jest bezpośrednio zaangażowana” w te ataki. Dodał, że tak dla niego, jak i dla większości Ukraińców o wiele ważniejszą kwestią są rosyjskie ataki na ukraińskie terytoria, zwłaszcza na Kijów, który ostrzeliwany jest niemal codziennie.
O całym zdarzeniu został oczywiście poinformowany Władimir Putin. Otrzymywał na bieżąco informacje od ministerstwa obrony, mera Moskwy, gubernatora obwodu moskiewskiego i Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych. Na razie nie będzie komentował ataku.
Drony wyposażone w materiały wybuchowe
Niezależny portal Meduza przekazał natomiast, opierając się na doniesieniach oficjalnych mediów rosyjskich, że ewakuowano część mieszkańców dwóch budynków przy ulicy Profsojuznej w południowo-zachodniej części miasta. Uszkodzeniu miał ulec budynek przy Profsojuznej 98, wybite zostały szyby w oknach, ucierpiała też fasada domu. Inny dron uderzył w 24-piętrowy budynek przy ul. Atłasowa.
Portal Meduza poinformował też – zastrzegając, że nie jest w stanie zweryfikować tej informacji – że na Leninskim Prospekjcie do jednego z mieszkań na 13. piętrze wleciał dron wypełniony materiałami wybuchowymi, lecz z nieznanych przyczyn nie eksplodował.
Serwis InformNapalm – wywodząca się z Ukrainy międzynarodowa grupa niezależnych dziennikarzy, wolontariuszy i hakerów walczących z propagandą Kremla – podał, że drony nadleciały ze wschodniej części obwodu moskiewskiego. Aparaty te były produkcji chińskiej – utrzymuje serwis.
aw/pap
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS