A A+ A++

Umowa zawarta między Unią Europejską a firmą AstraZeneca na dostawy szczepionki przeciw COVID-19 zawiera wiążący harmonogram zamówień – podkreśliła w piątek szefowa Komisji UE Ursula von der Leyen.

ARTYKUŁ ZOSTAŁ ZAKTUALIZOWANY

Spór między Komisją Europejską a producentem szczepionki przeciw COVID-19 AstraZeneca w ostatnich dniach narasta. Choć decyzja EMA dot. dopuszczenia szczepionki na rynek UE ma zapaść dopiero dziś, to już kraje członkowskie domagają się roszczeń wobec producenta w związku z zapowiedzią ograniczonych dostaw.

Przypomnijmy, że zgodnie z zapowiedzią producenta, ten planuje ograniczyć w I kwartale dostawy szczepionki na rynek UE o 60 proc. Państwa UE oczekują od organu regulacyjnego bardziej stanowczej reakcji względem producentów, którzy w ostatnim czasie ograniczają dostawy szczepionek do krajów członkowskich.

W międzyczasie producent zawiera kolejne umowy na dostawy szczepionki do krajów trzecich a dyrektor generalny AstraZeneca stwierdził w ostatniej wypowiedzi do prasy, że umowa UE opiera się na klauzuli „dotrzymania najlepszych starań” i nie zobowiązuje firmy do przestrzegania konkretnego harmonogramu dostaw. Pascal Soriot stwierdził przy tym, że UE spóźniła się z podpisaniem umowy na dostawy, więc firma nie miała wystarczająco dużo czasu, aby rozwiązać problemy produkcyjne w fabryce szczepionek prowadzonej przez partnera w Belgii.

KE: umowa jest krystalicznie jasna

 – Istnieją wiążące zamówienia, a umowa jest krystalicznie jasna – podkreśla szefowa KE, Ursula von der Leyen w wypowiedzi na antenie radia Deutschlandfunk, dodając, że zawiera jasne wartości dostaw na grudzień i pierwsze trzy kwartały 2021 r.

AstraZeneca również wyraźnie zapewniła nas w tej umowie, że żadne inne zobowiązania nie przeszkodzą w wykonaniu umowy – dodała.

Ponadto jak wskazała szefowa KE, warunek „dołożenia wszelkich starań” była ważna tylko wtedy, gdy nie było jasne, czy AstraZeneca zdoła opracować skuteczną szczepionkę. Powiedziała również, że nie ma żadnego warunku „sekwencjonowania zamówień” i że producent mówił o przeznaczeniu czterech zakładów produkcyjnych na cele dostarczenia szczepionek na rynek UE, z których dwa znajdują się w Wielkiej Brytanii.

Umowa będzie upubliczniona

Jak poinformowała Ursula von der Leyen, ​​Komisja chce upublicznić zredagowaną wersję umowy w piątek wieczorem.  Gotowość do upublicznienia umowy zasygnalizować miał także producent AstraZeneca. Część wrażliwej treści umowy na wniosek producenta, zostanie zaciemniona. Która dokładnie, nie jest jeszcze wiadome.

//AKTUALIZACJA

41-stronicowa umowa została opublikowana, chociaż niektóre części zostały zaczernione.

W części poświęconej zakładom produkcyjnym umowa stanowi, że: „AstraZeneca dołoży wszelkich starań, aby wyprodukować szczepionkę w zakładach produkcyjnych zlokalizowanych na terenie UE” – zapisy te obejmują również zakłady produkcyjne zlokalizowane w Wielkiej Brytanii.

Umowa stanowi dalej, że AstraZeneca może produkować w innych zakładach, aby przyspieszyć dostawy szczepionek w Europie, pod warunkiem uprzedniego powiadomienia KE.

W opublikowanej umowie zamazano jednak te fragmenty, w których znajdują się informacje o cenach i harmonogramie dostaw. Upubliczniony został jednak fragment, na który powoływał się dyr. gen. AstraZeneca.

AstraZeneca zobowiązała się dołożyć wszelkich starań, aby (…) zbudować zdolności dla wyprodukowania 300 milionów dawek szczepionki, bez zysku i straty dla AstraZeneca, (…) do dystrybucji w UE (..) z możliwością zamówienia przez Komisję, działającą w imieniu uczestniczących państw członkowskich, dodatkowych 100 milionów dawek

Zobacz całą treść dokumentu:

 


Załącznik:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOstatnie dni na złożenie wniosku o zwolnienie ze składek za listopad 2020 r.
Następny artykułAstral Chain nie trafi na PlayStation i Xboxa. Nintendo najwidoczniej przejęło IP