Alonso wskutek błędów popełnionych w czasówce ruszał do wyścigu z ósmego pola. Hiszpan, zwykle dobry na długim dystansie, tym razem zyskał tylko jedną pozycję, wcześniej łatwo dając się wyprzedzić George’owi Russellowi i Sergio Perezowi. Dwukrotny mistrz świata finiszował siódmy, tuż za swoim zespołowym kolegą – Lance’em Strollem.
Po drugim miejscu przed tygodniem w Monako, tym razem Alonso nie stanął na podium. Przytrafiło mu się to drugi raz w tym sezonie.
– Brakowało nam tempa. To największy problem – przyznał otwarcie Alonso. – To nie tak, że mieliśmy pecha ze strategią czy coś w tym stylu. W porównaniu do Mercedesa byliśmy wolni, zarówno na twardych oponach, jak i na miękkich.
– Koncentrowaliśmy się na Alpine, AlphaTauri i utrzymywaliśmy tempo Ferrari. Koniec końców chyba zdobyliśmy więcej punktów niż Ferrari. Dla nich dowiózł je tylko Carlos Sainz. Straciliśmy do Mercedesa, ale w ten weekend spisali się lepiej. Spróbujemy następnym razem.
Spytany o szczegóły słabszego wyniku i ewentualny wpływ poprawek u rywali, Alonso odparł:
– Wydaje mi się, że tor nie do końca nam odpowiadał. Już od FP1 korzystaliśmy z innych ustawień, niż początkowo zamierzaliśmy. Musieliśmy więc sporo popracować nad samochodem w trakcie weekendu i to była dla nas pewna nowość. Wcześniej już w FP1 byliśmy bardzo zadowoleni.
– Poprawki rywali… Możliwe, że w Monako i Miami nie pokazali pełni potencjału. Dziś mogliśmy się przekonać, że mogą być silniejsi. Jednak nie martwię się. Będą lepsze i gorsze weekendy. Kolejna okazja już w Kanadzie.
Barcelona zwykle bywała papierkiem lakmusowym formy poszczególnych zespołów. Pytany czy w związku z tym w Astonie nie ma obaw, Alonso odpowiedział:
– Nie wydaje mi się. Sądzę, że za dwa tygodnie sytuacja będzie zupełnie inna i mam nadzieję, iż wkrótce powalczymy z Red Bullem. Potrzebuję dobrych kwalifikacji. Żałuję tych sobotnich błędów. Gdybym mógł przejechać czasówkę raz jeszcze, wynik byłby inny.
– Nie mogę jednak cofnąć czasu, więc myślę już o Kanadzie i przekuję tę motywację w starania, aby był to dobry weekend.
Alonso z 99 punktami pozostaje trzeci w tabeli kierowców. Do Maxa Verstappena – zwycięzcy z Barcelony – traci 71 oczek.
Polecane video:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS