A A+ A++

W drugim treningu kierowcy oraz zespoły pokładały duże nadzieje na zebranie danych potrzebnych do ustawienia samochodu na resztę weekendu po bardzo chaotycznej pierwszej sesji, podczas której zawodnicy przejechali zaledwie po kilka okrążeń najpierw przez stojącą wodę na torze, a następnie przez poprawiające się warunki na torze.

Wieczorny trening rozpoczął się od kolejki w pit lane, która pojawiła się na chwilę przed rozpoczęciem sesji. Zespoły wypuściły swoich zawodników na oponach na suchą nawierzchnię jak najszybciej się dało ze względu na nadchodzące opady deszczu.

Zanim jeszcze jednak na torze pojawiły się zielone światła, opady deszczu nabrały na intensywności i tor zrobił się wilgotny, przez co większość kierowców zrobiła zaledwie jedno okrążenie po czym udała się do boksu.

Jedynym zawodnikiem jeżdżącym na torze był przez chwilę Francuz Pierre Gasly, na którego były skierowane oczy całego pit wallu. Chwilę po wiadomości kierowcy Alpine o lepszych warunkach na torze oraz wykręceniu lepszych czasów okrążeń na tor powrócili inni kierowcy.

W związku z tym na torze w Montrealu pojawił się duży ruch, w którym początkowo najlepiej spisywali się kierowcy Aston Martina. Fernando Alonso w połowie drugiej piątkowej sesji zajmował pierwsze miejsce przed swoim zespołowym partnerem Lance’m Strollem, który zalicza swoje szóste domowe Grand Prix w Kanadzie.

Do niebezpiecznych sytuacji kilkukrotnie doprowadzili kierowcy Ferrari, którzy przed ostatnią szykaną znacznie zwalniali swoje tempo, na co zdążył przez radio donieść Lewis Hamilton. Kierowca Mercedesa był na szybkim okrążeniu, kiedy natrafił na jednego z zawodników w Ferrari w ostatnim zakręcie, który nagle zwolnił zmuszając Brytyjczyka do ratowania się przed kolizją wyjazdem poza tor. Podobny incydent miał miejsce z udziałem Lando Norrisa.

Duży pech natrafił na aktualnego mistrza świata Maxa Verstappena. Holender zdołał na miękkiej mieszance przejechać zaledwie kilka okrążeń podczas wieczornego treningu. Po kilku minutach spędzonych na torze jego bolid RB20 napotkał na problem z jednostką napędową, która zmusiła go do zjazdu do alei serwisowej.

Holender zakomunikował zespołowi przez radio, że zaczął czuć dym wydostający się z jednostki napędowej jego bolidu. Zespół poinformował, że awarii w bolidzie mistrza świata uległ ERS i to było przyczyną przedwczesnego zakończenia treningu.

Na całe szczęście dla Holendra i zespołu Red Bulla druga część treningu okazała się mało miarodajna w zakresie zebranych danych, ponieważ nad torem pojawiły się ciemne chmury i zaczął padać deszcz, przez co ruch na torze praktycznie nie istniał, a jedynie kilku kierowców zaliczyło pojedyncze przejazdy na przejściowych oponach.

Swój moment zaliczył w najwolniejszym zakręcie toru Gillesa Villeneuve’a Charles Leclerc. Kierowca Ferrari stracił przyczepność w nawrocie i zaliczył obrót, wywołując na kilka chwil żółtą flagę.

Do końca drugiego treningu kierowcy już nie zdołali poprawić swoich najszybszych czasów, a na czele tabeli czasów sesję zakończyli kierowcy Aston Martina przedzieleni przez drugiego George’a Russella.

Wyniki 2. treningu

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDEBICA: Żądanie umieszczenia określonych spraw w porządku obrad ZWZ zwołanego na dzień 27 czerwca 2024 r. Wniosek o powołanie rewidenta do spraw szczególnych
Następny artykułFranciszek: tego właśnie potrzebują Izrael i Palestyna – uścisku pokoju!