Vragović urodził się 13 maja 1989 r. w Zagrzebiu. Do końca sezonu 2015/16 grał w klubach z Bałkanów – kolejno Cibona Zagrzeb, KK Zadar (oba z Chorwacji), BC Siroki Brijeg (Bośnia i Hercegowina) oraz KK Feni Industries (ówczesna Macedonia), w którym zaliczył statystycznie najlepsze rozgrywki w karierze.
Przez następne trzy lata reprezentował barwy tureckiego Bursasporu, występującego na zapleczu tamtejszej ekstraklasy. Z miejsca stał się gwiazdą, w ciągu trzech spędzonych w kraju półksiężyca sezonów miał średnie 14 pkt i 4 asysty na mecz. Wszystko przy niezłej, 39-procentowej skuteczności zza łuku. Jego kolejnymi przystankami były Rumunia (Steaua Bukareszt) i znów Macedonia Płn. (Rabotnicki Skopje).
Asseco Arka bierze zawodnika z przeszłością w Euroligi
We wspomnianej Eurolidze zaprezentował się w Cibonie, a więc na początku swojej profesjonalnej kariery. Łącznie zagrał w niej 10 meczów. Z kolei w lidze adriatyckiej pojawił się na boisku 37 razy. Miał od kogo się uczyć – w przeszłości występował w jednym klubie m.in. z Dario Sariciem czy Bojanem Bogdanoviciem. Obaj trafili za ocean i dziś grają w NBA. Kolegami z drużyny Vragovicia były też niegdyś wiodące postacie Energa Basket Ligi – Żeljko Sakić, Dejan Borovjak i Josip Bilinovac.
Najnowszy nabytek gdyńskiego zespołu bazuje na pojedynkach, tzw. izolacjach. Ma naturalny ciąg na kosz, umie minąć kryjącego go obrońcę i bez żadnych obaw wykończyć akcję blisko obręczy. Chorwat potrafi też celnie przymierzyć z dystansu, co wydaje się zbawieniem, patrząc na obecnych obwodowych w Asseco Arce. Przez większość kariery występował jako rozgrywający, ale w razie potrzeby można też przesunąć go na pozycję rzucającego obrońcy.
Karlo Vragović zadebiutuje w niedzielę
Okazję do debiutu na polskich parkietach Vragović będzie miał w najbliższą niedzielę. Żółto-niebiescy udadzą się na wyjazd do Stargardu, w którym swoje mecze domowe rozgrywa do odwołania King Szczecin. Jest to spowodowane tym, że w szczecińskiej Netto Arenie utworzono szpital tymczasowy dla chorych na koronawirusa. Jednak kłopoty z dostępnością hali nie przeszkodziły kierownictwu klubu w przeprowadzeniu głośnych transferów. Ekipę z Zachodniego Pomorza wzmocnił znany polski środkowy Maciej Lampe, który przed laty grał w NBA czy europejskich potęgach, jak Real Madryt i Barcelona. Początek tego meczu 17 stycznia o godz. 19.30.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS