A A+ A++

Droga kobiet do zaistnienia w świecie architektury i architektury wnętrz nie była prosta. Początkowo był to zawód zarezerwowany dla mężczyzn. W Polsce dopiero w 1915 kobiety zaczęły studiować architekturę. Sam fakt, że płeć piękna również może zająć się zawodem technicznym, nie oznaczał jednak, że stało się łatwiej – niewielu mężczyzn wierzyło,
że kobiety rzeczywiście są w stanie podołać tak trudnemu zadaniu, jak zaprojektowanie budynku czy wnętrza.

Autor: housemarket.pl 12 marca 2021 15:49

Na szczęście dziś sprawy wyglądają nieco inaczej. Nikogo już nie dziwi kobieta studiująca architekturę, prowadząca własne biuro projektowe, doglądająca postępów na budowie.

Nikt zapewne nie odważy się też powiedzieć „mężczyzna zrobi to lepiej”. Jednak mimo to, wśród autorów znanych realizacji architektonicznych, którzy mają w dorobkach najważniejsze nagrody, kobiet jest bardzo mało. Prestiżową nagrodę Pritzkera przyznawaną od 1979 roku dostały tylko cztery kobiety: jedna z najbardziej znanych na świecie architektek, zmarła przed pięcioma laty Zaha Hadid, pochodząca z Japonii Kazuyo Sejima oraz założycielki Grafton Architects – Yvonne Farrell i Shelley McNamara. Kobietom wciąż trudno jest się przebić w męskim, technicznym świecie.

Szukasz terenów inwestycyjnych? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

Kobiety w architekturze wnętrz

Sytuacja wygląda o wiele lepiej w przypadku kobiet zajmujących się architekturą wnętrz. W Polsce jest to zawód zdominowany przez płeć piękną – studia architektoniczne wybiera i kończy zdecydowanie więcej kobiet niż mężczyzn. Jednak nadal niewiele z nich decyduje się na założenie własnej pracowni projektowej.

– Na stanowiskach kierowniczych w branży architektonicznej – a w Polsce zazwyczaj jest to równoznaczne z pozycją właściciela pracowni, ponieważ mało mamy biur na tyle dużych, by stworzyć kadrę pośrednią – jest nadal mniej kobiet niż mężczyzn – mówi arch. Ida Mikołajska. – Praca pod własnym nazwiskiem, stworzenie znanej, rozpoznawalnej marki to praca na zdecydowanie więcej niż jeden etat, przez wiele lat. Jeśli któraś z nas decyduje się na macierzyństwo, zazwyczaj na jakiś czas wypada z gry. To szalenie wymagająca działalność, od której nie ma urlopu. Jeśli ktoś zdecyduje się na przerwę, musi potem zaczynać od nowa albo przynajmniej robi kilka kroków wstecz w stosunku do osiągniętej pozycji – dodaje.

Spełnione marzenie

Ida Mikołajska wraz ze swoją mamą, Krystyną, prowadzi biuro projektowe MIKOŁAJSKAstudio. Obie są absolwentkami Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej, doskonale więc znają realia studiowania na „męskiej”, technicznej uczelni. Są nie tylko architektkami, ale też sprawnie działającymi kobietami biznesu – zarządzają ponad dwudziestoosobowym zespołem architektów oraz koordynują pracę podwykonawców. Jak to się zaczęło?

– Postanowiłam stworzyć własną działalność i stworzyć swoją markę, jeszcze zanim Ida zadeklarowała, że chce pracować ze mną – opowiada arch. Krystyna Mikołajska. – Pracowałam jako architekt w Norwegii, później wraz z mężem i norweskim partnerem założyliśmy biuro architektoniczne w Krakowie.

Pierwsze projekty wnętrz powstały w ramach tej spółki. Wyodrębniłam w firmie dział, specjalizujący się w projektowaniu wnętrz, w międzyczasie zostałam też architektem redakcyjnym magazynu wnętrzarskiego „Tak Mieszkam”. Po jakimś czasie uznałam, że chcę prowadzić firmę pod własnym nazwiskiem. Córka Krystyny praktykowała za granicą w pracowniach architektonicznych, a następnie pracowała dla polskiej firmy projektowo-wykonawczej, specjalizującej się w zaawansowanym budownictwie modułowym.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZAMYKAJĄ I OTWIERAJĄ
Następny artykułBłaszczak: Polska jednym z państw nadających trendy w NATO