A A+ A++

– Chciałbym innej gminy Szubin. Zależy mi na jej rozwoju, który byłby zgodny z ambicjami i oczekiwaniami mieszkańców – przyznał w rozmowie z Pałukami Artur Krajewski – rodowity szubinianin i obecny dyrektor Żnińskiego Domu Kultury.

Informacja o planach startu Artura Krajewskiego w wyborach samorządowych, w kuluarach obecna była od kilku dobrych tygodni. Sam zainteresowany zaprzeczał. – Najpierw niech premier ogłosi datę wyborów. Nie będę zajmował stanowiska w tym temacie – powiedział gazecie 9 stycznia, zapytany o to, czy zamierza ubiegać się o fotel włodarza Szubina. 

W ubiegłym tygodniu w mediach społecznościowych szefa żnińskiej kultury pojawił się oficjalny komunikat, w którym potwierdził swoje zamierzenia. W czasie rozmowy z nami przyznał, że w jego programie wyborczym znajdą się cztery priorytetowe punkty dotyczące inwestycji. W dużym skrócie będzie to budowa amfiteatru na szubińskiej Wesółce, budowa basenu przy SP nr 2, który byłby udostępniany wszystkim placówkom oświatowym z terenu gminy, powstanie boiska wielofunkcyjnego – tzw. hali balonowej oraz budowa ścieżki rowerowej od Wolwarku aż do Zalesia (ok. 6 km), a dodatkowo opracowanie przynajmniej koncepcji budowy i montażu finansowego ścieżki rowerowej do Wąsosza.

Oprócz tego Artur Krajewski chciałby inwestować w oświetlenie uliczne, drogi i kanalizację, mając na uwadze fakt, że gmina sukcesywnie się rozbudowuje i napływają do niej coraz to nowi mieszkańcy, m.in. z Bydgoszczy. 

– Mam już skompletowaną 27-osobową grupę kandydatów na radnych. Cieszy mnie to, że nie ma wśród nich nikogo z obecnej Rady Miejskiej. Oznacza to, że możemy działać bez obciążeń, balastu licznie niespełnionych obietnic. Będzie to zupełnie nowe rozdanie, nowi ludzie, którzy pokażą, że nie tylko chcą, ale co najważniejsze mogą zmienić gminę na lepsze – zaznaczył Artur Krajewski. – Wieloletni radni, ale też i burmistrz mieli już swoje liczne okazje do skutecznego zmieniania gminy. Niech każdy mieszkaniec oceni, czy ta władza spełniła ich nadzieje, ich marzenia – dodał.

Kim jest kandydat na włodarza grodu Pelikana? Przede wszystkim rodowitym szubinianinem. Ma 50 lat, ukończył Akademię Policyjną w Szczytnie w zakresie bezpieczeństwa, następnie Wyższą Szkołę Humanistyczną w Pułtusku na kierunku pedagogicznym oraz szereg studiów podyplomowych, w tym edukację dla bezpieczeństwa i resocjalizację. Przez blisko 25 lat związany był z policją, w tym od 2016 r. pełnił funkcję Komendanta Powiatowego Policji w Żninie (został odwołany ze stanowiska w marcu 2018 r.). Przez kilka lat uczył m.in. edukacji dla bezpieczeństwa oraz edukacji prawno-policyjnej w Liceum Ogólnokształcącym w Szubinie. Był też szefem Gminnego Centrum Bezpieczeństwa w żnińskim urzędzie, a obecnie realizuje się jako dyrektor Żnińskiego Domu Kultury. W 2014 r. bez powodzenia startował w wyborach samorządowych, ubiegając się o fotel burmistrza Szubina. – Otrzymałem 800 głosów. Powiem szczerze, że wtedy byłem żółtodziobem. Teraz myślę, że jest zupełnie inaczej. Ważne jest dla mnie również cenne doświadczenie, zdobyte w Urzędzie Miejskim w Żninie – przyznał Artur Krajewski, który prywatnie jest też mężem i ojcem. 

Czy w przypadku kwietniowego sukcesu ciężko będzie mu się rozstać ze Żnińskim Domem Kultury? – Żninianie życzą mi porażki w Szubinie – oczywiście w cudzysłowie – nie ukrywał kandydat na burmistrza. – Byłoby mi żal. Myślę, że dzieje się sporo, dom kultury tętni życiem – mamy ponad 500 osób w 19 sekcjach, których na początku było 5. Wkrótce otwieramy 2 kolejne. Od poniedziałku do piątku odbywają się zajęcia, a w weekendy koncerty. Do czerwca nie mamy praktycznie wolnej soboty i niedzieli. Byłoby mi żal, ale Szubin też zasługuje na zmiany, na dobry rozwój – usłyszeliśmy. 

Artur Krajewski stanie w szranki z obecnym włodarzem Mariuszem Piotrkowskim oraz radnym Rady Miejskiej w Szubinie Tomaszem Kaszewskim. Kogo obawia się najbardziej? – Każdemu z nich życzę powodzenia i uczciwej rywalizacji. Niech wygra najlepszy, a o tym zdecydują mieszkańcy. Startuję owszem, bo chcę wygrać, ale też nie za wszelką cenę. Nie będę nikogo krytykował i udowadniał, że jestem lepszy. Chcę po prostu pokazać swoją wizję rozwoju gminy. Chcę gminy obywatelskiej, gdzie wreszcie obywatel zacznie decydować o budżecie. Przez tyle lat nikomu nie udało się w Szubinie nawet złożyć projektu uchwały o budżecie obywatelskim. Chcę współrządzić z mieszkańcami, a nie decydować za nich, co było dotychczas standardem. Chcę otwartego na ludzi młodych Szubina, ale z bogatą ofertą kulturalną dla osób dojrzałych – wyliczał dyrektor ŻDK. Dodał ponadto, że gmina Szubin to nie tylko miasto, ale też obszary wiejskie, w które trzeba inwestować. 

Justyna Kulpińska

Autor: Pałuki

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTe produkty celują w CHOLESTEROL, zapobiegają udarowi i zawałowi
Następny artykułProkuratura w Płocku bada „cud paliwowy na Orlenie”