A A+ A++

Piłkarze Arki w środę po kapitalnej drugiej połowie pokonali Widzew Łódź, ówczesnego lidera tabeli. Cztery dni później przekonali się, jak niewdzięczne i nieprzewidywalne są rozgrywki I ligi. Tym razem zmierzyli się bowiem z trzecim od końca Górnikiem Polkowice i nie mieli w tym spotkaniu wiele do powiedzenia.

Arka Gdynia długo kompletnie bezradna

W pierwszej, wyrównanej połowie oba zespoły spisywały się bardzo przeciętnie. Gdynianie oddali tylko jeden celny strzał (Olaf Kobacki) i mieli wielkie problemy z grą do przodu. Niczym nie imponowali też w tym elemencie gospodarze, ale udało im się zdobyć bramkę. Po dośrodkowaniu Mateusza Piątkowskiego niepewnie interweniował Mateusz Żebrowski, a jego błąd wykorzystał Adrian Purzycki. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPiast Gliwice zremisował ze Śląskiem Wrocław po wspaniałych bramkach
Następny artykułPremier zapowiada wysokie środki na rozwój rolnictwa