A A+ A++

Zamek Królewski na Wawelu nie zwalnia tempa. W 2023 roku jagiellońską rezydencję odwiedziło ponad 2,5 mln osób, a już 4 stycznia zwiedzający będą mogli skorzystać z kolejnej atrakcji – nowej, podziemnej trasy zwiedzania.

Ewelina Bajorek-Dziuban, LoveKraków.pl: W nowym roku Wawel szykuje dla zwiedzających nie lada atrakcję. Będzie można zejść do podziemi zamku i zobaczyć niedostępne wcześniej historyczne przestrzenie.

Andrzej Betlej, dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu: Przed nami wielkie wydarzenie. W 2020 roku, gdy po raz pierwszy wszedłem do podziemi zamku i zobaczyłem zgromadzone tam detale architektoniczne, oryginalne fragmenty rzeźbiarskie, stanowiące świadectwo historii zamku i konserwacji, a także licznych prac wykopaliskowych, byłem pod wielkim wrażeniem. W tych kamieniach ukryta jest historia i to nie tylko budowy rezydencji. Same przestrzenie to renesansowe piwnice zbudowane z detalu pochodzącego z zamku gotyckiego. Pomyślałem, że tak interesującą przestrzeń trzeba koniecznie otworzyć szerzej i oddać zwiedzającym, udostępnić to, co przez wieki przetrwało dzięki ogromnemu zaangażowaniu wielu badaczy, historyków sztuki, historyków architektury.

Kiedy rozpoczęły się pierwsze prace?

W zeszłym roku został przygotowany scenariusz, natomiast poważne prace konserwatorsko-inżynieryjne rozpoczęliśmy w pierwszym kwartale tego roku. To był bardzo wyczerpujący i wymagający pełnej opieki konserwatorskiej remont, ze względu chociażby na infrastrukturę użytkową, która była w tych przestrzeniach. Zasadnicza inwestycja budowlano-konserwatorska zakończyła się jesienią, a teraz finiszujemy z ekspozycją i już 4 stycznia zaprosimy zwiedzających do podziemi Wawelu. Po raz pierwszy w historii wnikniemy w tkankę Zamku.

Jak będzie wyglądała ekspozycja?

Wystawa została zaaranżowana w sześciu pomieszczeniach pod wschodnim skrzydłem jagiellońskiej rezydencji. Wchodzić będzie się w narożniku na dziedzińcu arkadowym, tuż obok wejścia do Ogrodów Królewskich. Będzie to wystawa składająca się z kamieni, ale jakże wyjątkowych! Jak podkreśla autorka wystawy pani dr Beata Kwiatkowska-Kopka, są to „kamienie mówiące”. Stworzyliśmy również opowieść o osobach, które konserwowały zamek i ratowały oryginalną substancję zabytkową, począwszy od końca XIX wieku. Ponadto pokażemy ślady wcześniejszych budowli. Mowa o średniowiecznej studni, w której cały czas znajduje się woda, sięgająca podstaw całego wzgórza wawelskiego. Zaglądnięcie w jej głąb gwarantuje efekt vertigo jak z filmów Hitchcocka – to zdecydowanie wyzwanie dla zwiedzających o mocnych nerwach.

Schodząc do podziemi, będzie można zatem cofnąć się w czasie.

Przez obiekty zgromadzone w Lapidarium pokazujemy też ich przynależność. Zobaczymy zatem, gdzie pierwotnie się znajdowały. Zeskanowaliśmy nawet niektóre z nich tak, byśmy mogli oglądać je z każdej strony. Dotkniemy kośćca Zamku. Tego wrażenia nie jest w stanie oddać nawet najlepsza lekcja historii, dlatego zapraszamy na Wawel. Wszak – Wawel jest Wasz.

Zwiedzających czeka spotkanie z historią, ale ukazaną w nowoczesny i przystępny sposób.

Lapidarium nie może być wyłącznie prezentacją choćby najpiękniej opracowanych detali architektonicznych. To musi być opowieść, przekazana w odpowiedni sposób, stąd na wystawie pojawiają się multimedia i nowoczesne rozwiązania. Zwiedzający poznają więc zatem perspektywę specjalistów, nie tylko za sprawą multimediów i audioprzewodników dołączanych do biletów wstępu, ale także za sprawą jednej z sal, gdzie będzie można prowadzić studia badawcze, prowadzić zajęcia edukacyjne. Tu poczujemy się jak archeolodzy, architekci, konserwatorzy. Spojrzymy z bliska na detale architektoniczne, plany, rysunki. To będzie na pewno wielkie przeżycie dla zwiedzających. Muzeum staje się w ten sposób jeszcze bardziej dostępne, jeszcze bliższe. Nie zapomnieliśmy oczywiście o turystach ze szczególnymi potrzebami. Wystawa jest w pełni dostępna dla osób z niepełnosprawnościami.

Spacerując po renesansowych piwnicach zamku, będzie można zobaczyć zbiór kamiennych rzeźb i detali architektonicznych. W jakim czasie zostały one odkryte przez archeologów i konserwatorów?

Wystawa „Wawel Podziemny. Lapidarium” jest pewnego rodzaju zwieńczeniem i pokazaniem olbrzymiego zakresu prac, który trwał od końca XIX wieku, czyli od momentu, kiedy rozpoczęto kompleksową restaurację zamku po odzyskaniu wzgórza wawelskiego z rąk wojsk austriackich. Przez kolejne lata prace te były kontynuowane aż do czasów współczesnych. Jest to dorobek kilku pokoleń badaczy, historyków, konserwatorów i archeologów.

Udostępnienie zwiedzającym nowej, podziemnej trasy zwiedzania to zapowiedź otwarcia kolejnych, niedostępnych miejsc na wawelskim wzgórzu.

Tak, wystawa jest z jednej strony kontynuacją ekspozycji „Wawel Zaginiony” i „Wawel Odzyskany”, a z drugiej pierwszym etapem wielkiego projektu „Wawel Podziemny”, czyli pokazania niedostępnych podziemi zamku. Mamy nadzieję, że w 2025 roku uda nam się zaprezentować zwiedzającym najstarsze fortyfikacje Wawelu od strony północno-zachodniej, a także przedstawić opowieść o geologii wzgórza wawelskiego łączącą się z wątkami legendarnymi m.in. ze smokiem wawelskim. W ten sposób nawiązujemy trochę do wielkiego wizyjnego projektu dyrektora Jerzego Szablowskiego, który marzył, aby rezerwaty archeologiczne połączyć wspólną podziemną trasą.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNa Klimczoku stanął tron. Zeszłoroczna władczyni góry weszła na nią 150 razy w ciągu jednego miesiąca
Następny artykułPrzejezdna ulica Spacerowa w Warszawie [28.12.2023]