Centrum Szprotawy jest solidnie rozkopane. Mieszkańcy boja się, że prace archeologiczne opóźniają inwestycję. Wyjaśniamy, czy takie rozterki są uzasadnione.
Aktualnie największy front robót znajduje się na rondzie przy Orlenie i na wysokości Domu Kultury.
– Na rewitalizację centrum składa się kilka projektów. Ogólnie nazywamy to przebudową osi komunikacyjnej miasta. Bardzo dobre efekty zobaczymy późną wiosną – zaznacza burmistrz Mirosław Gąsik.
Obecnie w mieście mamy sporo objazdów, dużo błota i wykopów. To krajobraz charakterystyczny dla drogowych inwestycji. Atutem, ale w tym przypadku problemem może być historyczna przeszłość miasta. Takie wykopy to raj dla archeologów, ale jednocześnie postrach dla budowlańców, których gonią terminy.
Czy terminy szprotawskich inwestycji drogowych są zagrożone, jaki wpływ na nie mają archeolodzy? Na te pytania odpowiedź zamieszczany w 664 wydaniu Lokalnej.
(rd)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS