Badacze przez wiele lat badali słynny beton rzymski próbując zreplikować jego siłę. Dopiero niedawno odkryto, skąd wzięła się niezwykła twardość i trwałość tego materiału. Okazuje się, że starożytni Majowie mogli pochwalić się równie sporym pomyślunkiem.
Naukowcy z Uniwersytetu w Granadzie przeanalizowali próbki gipsu ze struktur Majów z Hondurasu. Okazało się, że zawierały one w sobie węglowodany odpowiadające związkom występującym w soku z kory drzew Havardia albicans i Bursera simaruba, a więc pospolitych roślin w tym regionie.
Dodatek cząstek organicznych różnej wielkości do gipsu sprawiło, że stał się on bardziej zwarty i plastyczny. Współcześni miejscowi budowniczowie Majów używali soku z kory tych drzew do tworzenia swoich wapiennych tynków. Zastosowanie dodatków organicznych w stiuku Majów pomogło poprawić jego urabialność i zmniejszyć liczbę pęknięć podczas wysychania.
Praca w tym zakresie trwa jednak nadal, a badacze przypominają, że pozytywny wpływ kory na jakość tynku, nie wystarczy aby w pełni wyjaśnić, dlaczego starożytne budowle Majów są tak trwałe. Oznacza to, że w tym równaniu nadal kryje się jakiś niewiadomy czynnik. Warto przypomnieć, że w przypadku betonu rzymskiego okazał się nim być minerał leucyt. Kiedy woda wnika w blok, leucyt wypełnia rysy i twardnieje, co zapewnia samonaprawę betonu oraz wzmacnia wiązanie na przestrzeni wieków. Możliwe że bardzo podobny proces zastosowali starożytni Majowie.
Oznacza to iż wysoki poziomie rozwoju technologicznego Majów i ich umiejętności do wykorzystania zasobów naturalnych są wciąż niedoścignione. Badanie właściwości tych materiałów pozwoli nam kiedyś dogłębnie zrozumieć technologie i składniki, używane do tworzenia tych konstrukcji. Kto wie, może współcześni budowniczy zdołają wykorzystać tę wiedzę do tworzenia trwalszych i mocniejszych konstrukcji, również w naszych czasach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS