Apple od zawsze chwali się wysokim poziomem bezpieczeństwa i prywatności w smartfonach z rodziny iPhone. Nic dziwnego w tym, że działania narzędzia inwigilacyjnego od NSO Group są firmie nie w smak. Pegasus, bo tak nazywa się oprogramowanie, wykorzystuje się do „szpiegowania” obywateli, ale nie dzieje się to wyłącznie w imię walki z terroryzmem. Rządy śledzą za jego pośrednictwem również dziennikarzy, polityków, a nawet duchownych. Recz jasna, twór NSO Group radził sobie nawet ze smartfonami Apple i to właśnie stało się przedmiotem pozwu wytoczonego przez firmę, za sterami której zasiada Tim Cook. Izraelczycy są oskarżeni o bezpośrednie ataki na popularne urządzenia mobilne z rodziny Apple iPhone.
Twórcy oprogramowania szpiegowskiego Pegasus muszą zmierzyć się z pozwem Apple dotyczącym włamań na smartfony iPhone. NSO Group z kolejnymi problemami w Stanach Zjednoczonych.
Metadane i dane – skarbnica wiedzy o nas i o naszych zwyczajach
Zaledwie kilka dni temu informowaliśmy o tym, że NSO Group zostało wpisane na czarną listę Departamentu Handlu USA, a co za tym idzie – przedsiębiorstwo nie może współpracować z amerykańskimi podmiotami. Najwyraźniej było to ostatecznym sygnałem dla Apple do złożenia pozwu, który był przygotowywany przez ostatnie miesiące. W dokumencie pojawiają się oskarżenia o włamania na smartfony z rodziny Apple iPhone dokonywane przy użyciu technologii wspomnianego przedsiębiorstwa. Z oprogramowania Pegasus korzystają głównie agencje rządowe, ale nie ma pewności czy narzędzie nie trafia w ręce terrorystów.
Luka w zabezpieczeniach Bluetooth pozwala na śledzenie lokalizacji dowolnego smartfona z Androidem i iOS
Według Apple, działania Pegasusa nie da się efektywnie kontrolować, a co za tym idzie, narzędzie może być zwyczajnie niebezpieczne dla użytkowników atakowanych urządzeń. Firma stanowczo domaga się zaprzestania działań pozwalających na szpiegowanie osób korzystających z platform systemowych giganta. Co ciekawe, nie jest to pierwsze oskarżenie wymierzone w stronę NSO Group. Już w 2019 roku Izraelczycy musieli zmierzyć się z pozwem wytoczonym przez WhatsApp, który aktualnie należy do Mety. Przedmiotem oskarżeń były ataki na ponad 1400 użytkowników.
Źródło: The Washington Post
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS