Od 2016 roku Apple bada możliwość zastosowania technologii ładowania indukcyjnego urządzeń oraz akcesoriów przy użyciu komputerów przenośnych MacBook. Firma zgłosiła do urzędu patentowego aż 40 różnych rozwiązań, jednak ostatni wniosek, który trafił do amerykańskiego Biura Patentów i Znaków Towarowych wydaje się szczególnie interesujący. Według dokumentacji opisującej rozwiązanie notebook mógłby ładować smartfon, zegarek a być może również inny sprzęt poprzez umieszczenie go na odpowiednim miejscu na obudowie laptopa. W teorii wykorzystanie patentu zapowiada się na hit, ale pewna kwestia budzi moje zastrzeżenia co do realnej użyteczności tej formy ładowania.
Apple zgłosiło patent na wykorzystanie ładowania indukcyjnego smartfonów i zegarków w komputerach przenośnych MacBook. Czy rozwiązanie ma szansę trafić do tegorocznych urządzeń giganta z Cupertino?
Test Apple iPhone 12 – smartfon, który odcina się od przeszłości
Choć ładowanie indukcyjne smartfonów nie jest szczególnie nową technologią, dopiero ostatnie lata przyniosły wzrost popularności tegoż rozwiązania. Możliwość dostarczenia energii do urządzenia mobilnego bez użycia przewodu, to przede wszystkim wygoda, która ma wpływ również na estetykę otoczenia. Na rynku znajdziemy gros przeróżnych bezprzewodowych mat ładujących o różnych właściwościach i kształtach. Z pewnością każdy będzie w stanie dobrać odpowiednie dla siebie rozwiązanie. Apple, w swoim patencie, prezentuje niecodzienną wariację na temat „indukcji”.
Test Moshi Symbus Q: Sprawdziliśmy, jak radzi sobie stacja dokująca z USB-C oraz ładowaniem bezprzewodowym Qi
Patrząc na szkice z dokumentacji patentowej, łatwo odkryjemy, że wiązki ładujące byłyby umieszczone na tuż obok gładzika. To właśnie ta przestrzeń służyłaby wspomnianemu procesowi. Ma to sens, ale jedynie w sytuacji, w której użytkownik nie korzysta z gładzika oraz klawiatury. Bowiem, na bokach touchpada przeważnie opierają się dłonie, za których pomocą wprowadzany jest tekst. Gładzik w MacBookach ma znacznie większe znaczenie niż w sprzęcie z systemem Microsoft Windows. Dzięki precyzji i szeregowi gestów gros użytkowników komputerów Apple nie odczuwa potrzeby korzystania z akcesoryjnej myszy. Aby nie być gołosłownym, powiem, że sam w ciągu ostatnich 4 lat z myszy korzystałem zaledwie kilka razy.
Źródło: MacRumors
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS