A A+ A++

Pokrzywdzeni i ich obrońcy nie stawili się na pierwszej rozprawie apelacyjnej. Stawili się za to przedstawiciele prokuratury, oskarżyciel posiłkowy z Komisji Nadzoru Finansowego, obrońcy oskarżonych oraz sam Marcin P., który został na rozprawę doprowadzony z aresztu w kajdankach. Nie było Katarzyny P., która pozostaje na wolności, gdyż sąd w ub. roku zgodził się na to uznając, że jest jedyną osobą zdolną do opieki nad swoją matką i małoletnim synem. Pozostaje jednak pod dozorem policji i nie może opuszczać miejsca pobytu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNaprawa usterki była prostsza niż myśleli! #Naprawy_nie_do_naprawy
Następny artykułDarmowy Wolfenstein: Enemy Territory na Steamie wzbudził silną nostalgię