A A+ A++

Międzyzakładowa Organizacja Związkowa NSZZ „Solidarność” w MAN Bus Sp. z o.o., w poniedziałek (14 czerwca) wystosowała apel do władz samorządowych i starachowickich parlamentarzystów w sprawie sytuacji w starachowickim zakładzie MAN. 

„Od pół roku w MAN BUS trwa konflikt pomiędzy Zarządem firmy, a NSZZ „Solidarność” dotyczący podwyżki płac. Postawa obecnego Zarządu sprawia, że niemożliwe jest porozumienie. Cierpią na tym pracownicy, gdyż pensje utrzymują się na poziomie ubiegłego roku, a nawet są mniejsze, bo nie otrzymują oni premii miesięcznych w pełnej wysokości. Pracodawca wszelkie zakłócenia w procesie produkcji stara się przerzucić na pracowników domagając się od nich coraz to nowych wyrzeczeń. NSZZ „Solidarność” stara się wychodzić naprzeciw oczekiwaniom Pracodawcy, ale nie może być tak, że będziemy akceptować wszystkie jego pomysły. Nadmieniam, że wyraziliśmy zgodę na odpracowywanie części dni przestojowych, wiele dni przestojowych było pokrytych przez pracowników urlopami wypoczynkowymi, zrezygnowaliśmy z 35% premii rocznej. Niestety dla pracodawcy jest to za mało. Szanowni Państwo, Wy, jako przedstawiciele społeczeństwa starachowickiego powinniście zainteresować się sytuacją w firmie, w której pracują mieszkańcy Starachowic. Liczymy na Państwa pomoc w rozwiązaniu problemów z którymi borykają się pracownicy MAN BUS – czytamy w piśmie związkowców

Apel podpisany przez przewodniczącego związkowców Jana Seweryna, skierowany został do starachowickich parlamentarzystów Agaty Wojtyszek i Krzysztofa Lipca, prezydenta miasta Marka Materka, starosty starachowickiego Piotra Babickiego oraz Zarządu MAN Bus Sp. z o.o.

We wtorek (15 czerwca br.), na pismo odpowiedział prezydent Starachowic Marek Materek.

– Szanowny Panie Przewodniczący, z dużym niepokojem śledziłem kolejne informacje o problemach z zapewnieniem ciągłości produkcji w zakładzie MAN BUS. Obawiałem się, że spadek produkcji przełoży się na spadek ilości osób zatrudnionych w firmie. Cieszę się, że dzięki współpracy Związków Zawodowych i Kierownictwa MAN BUS udało się uniknąć fali zwolnień pracowników.  Jako prezydent miasta staram się dbać o dobry klimat dla rozwoju wszystkich firm w naszym mieście. W odniesieniu do firmy MAN staram się promować wśród samorządowców autobusy produkowane w naszym mieście. Również Gmina Starachowice zakupi 20 nowych niskopodłogowych autobusów zasilanych gazem sprężonym CNG, które zostaną wyprodukowane w fabryce w Starachowicach. Liczę, że uda się Państwu czyli Związkom Zawodowym jak również pracodawcy wypracować najlepsze dla pracowników i firmy rozwiązanie – napisał.

Natomiast na stronie internetowej „Solidarności” w MAN Bus, udostępniona została odpowiedź posła Prawa i Sprawiedliwości, Krzysztofa Lipca, który pismo w ten sprawie skierował do marszałka świętokrzyskiego Andrzeja Bętkowskiego – przewodniczącego Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego w Kielcach.  

– Uprzejmie proszę o zwołanie posiedzenia Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego w sprawie pogarszających się warunków pracowniczych w MAN Bus Sp. z o.o. w Starachowicach. Od dłuższego czasu trwa konflikt pomiędzy Zarządem Firmy a NSZZ „Solidarność” w MAN Bus Sp. z o.o. w Starachowicach dot. sytuacji płacowej. Pomimo daleko idących ustępstw ze strony pracowników Zarząd Spółki do chwili obecnej nie nawiązał porozumienia ze związkami zawodowymi reprezentującymi pracowników. Na obecnym etapie wydaje się niezbędne wsparcie dla działań podejmowanych przez NSZZ „Solidarność” w tej Firmie w celu rozwiązania zaistniałej sytuacji – czytamy.

W środę (16 czerwca br.), na apel przewodniczącego Komisji Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ „Solidarność” odpowiedział starosta starachowicki, Piotr Babicki.

– Z zaniepokojeniem obserwuję trwający spór między Zarządem firmy MAN Bus a NSZZ „Solidarność”. Rozumiem postulaty pracowników, którzy chcieliby lepiej zarabiać. Mam też świadomość trudnej sytuacji, w jakiej znalazły się firmy, w tym MAN Bus z związku z pandemią koronawirusa. Przedłużający się stan nieporozumienia nie służy zatrudnionym tu mieszkańcom powiatu ani największemu w powiecie pracodawcy. Jako staroście i Przewodniczącemu Zarządu Powiatu nie przysługuje mi jednak prawo ingerencji w spory między pracownikami a pracodawcami. Wierzę, że dojdą Państwo do satysfakcjonującego porozumienia i tego serdecznie życzę obu stronom sporu – napisał.

Podczas czwartkowej (17 czerwca br.) konferencji prasowej, swoją odpowiedź na pismo „Solidarności” odczytała poseł Prawa i Sprawiedliwości, Agata Wojtyszek.

– Z niepokojem przyjęłam wiadomość, że w firmie w Starachowicach dzieją się sytuacje trudne, które mogą spowodować strajki. Firmy w czasie pandemii Covid-19 borykają się z trudnościami wynikającymi z przestojów w produkcji, a także mniejszą ilością zamówień. Jednak, pragnę podkreślić, że rząd pana premiera Mateusza Morawieckiego rozumiejąc trudną sytuację wielu firm, przygotował pakiet tarcz antykryzysowych, które w tym trudnym czasie pozwoliły przeciwdziałać społeczno-gospodarczym skutkom pandemii. Firma, o której dziś rozmawiamy również skorzystała z tej tarczy, a więc również była objęta pomocą państwa – mówiła. – Zwracam uwagę Zarządu MAN Bus, że siłą napędową każdego przedsiębiorstwa są ludzie i o nich należy dbać szczególnie podczas kryzysu, o czym świadczą wspomniane rządowe tarcze antykryzysowe, które ukierunkowane były m.in. na utrzymanie miejsc pracy. Wiele firm dzięki tym tarczom przetrwało i zatrzymało swoich pracowników po to, aby w tym momencie, kiedy jesteśmy na etapie wychodzenia z kryzysu, móc rozpocząć produkcję, rozpocząć swoją działalność, jednocześnie mając dobrze wykwalifikowanych pracowników. Rozumiejąc problemy z jakimi boryka się firma, zwracam się do Zarządu o podjęcie kolejny raz rozmów, które pomogą rozwiązać problemy dotyczące wynagrodzeń pracowników. Z pisma, które zostało do mnie skierowane, wynika że załoga wykazała wiele wyrzeczeń wychodząc naprzeciw trudnej sytuacji firmy, a dalsza eskalacja konfliktu nie będzie służyć ani firmie, ani pracownikom. Tylko dialog jako najlepsza forma rozwiązania problemów, może przynieść oczekiwane rezultaty. Zatem wierząc w dobre intencje stron, apeluję o podjęcie rozmów, i ufam, że Zarząd MAN Bus wsłucha się w głos Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”, który reprezentuje pracowników firmy. Jednocześnie, w miarę posiadanych kompetencji, jako parlamentarzysta, poseł RP, mieszkaniec  Starachowic, pozostaję do państwa dyspozycji. Jednocześnie zaznaczając, że najważniejszy jest dialog pomiędzy stronami, a więc Zarządem a pracownikami.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBIEG 7 MOSTÓW W ŁĘKNICY
Następny artykułZastaw rejestrowy na pojeździe. Czym jest i kiedy jest wpisywany?