A A+ A++

Natychmiast zaprzestańcie promowania i kwalifikowania dzieci do tzw. szczepień. Zaprzestańcie aplikowania im produktów inżynierii genetycznej przeciwko Covid-19. Informujcie osoby wyrażające chęć przyjęcia tych preparatów o tym, że są one nadal w trakcie badań klinicznych, że nie zostało określone ich bezpieczeństwo ani skuteczność” Po raz kolejny głos zabrali niezależni lekarze i profesorowie.

 

Osoby, które mówią wprost o zagrożeniach jakie niosą masowe szczepienia przeciw Covid-19, nieprzebadanymi i dopuszczonymi warunkowo preparatami, są traktowane prześmiewczo. Wrzuca je się do “worka” z napisem: „antyszczepionkowcy”, „foliarze” i tp. Po raz kolejny głos zabrali pomijani przez media głównego nurtu niezależni lekarze, naukowcy, prawnicy, którzy przedstawiając medyczne i naukowe argumenty nie zostawiają „suchej nitki” na bezalternatywnej drodze jaką obrały rządy – wypowiadają stanowcze “NIE” szczepieniu dzieci.

Polscy, niezależni lekarze i naukowcy zwracają się do swych kolegów, aby zgodnie z prawem informowali osoby wyrażające chęć przyjęcia szczepionek przeciw Covid-19 o tym, że są one nadal w trakcie badań klinicznych, że nie zostało określone ich bezpieczeństwo ani skuteczność.

Słowa otwartego listu przypominają, że lekarz jest osobą zaufania społecznego i że nie powinien się kierować jedynie pobudkami finansowymi.

Padło kilka słów pod adresem ministra zdrowia, który do tej pory nie powołał Głównego Inspektora Sanitarnego. Złożono zawiadomienie w tej sprawie o możliwości popełnienia przestępstwa. Jak się okazało, minister resortu zdrowia nie podlega orzecznictwu polskich sądów…

Dr Dorota Staszewska, lekarz psychiatra podczas spotkania w Warszawie (relacja zamieszczona została m.in. na kanale Wiadomości Płock), odczytała list otwarty do lekarzy w sprawie szczepień dzieci Polskiego Stowarzyszenia Niezależnych Lekarzy i Naukowców. List zawiera apel o natychmiastowe zaprzestanie promowania i kwalifikowania dzieci do tzw. szczepień, zaprzestania aplikowania im produktu inżynierii genetycznej przeciwko Covid-19.

Na wstępie oceniając Ministwerstwo Zdrowia dr Staszewska powiedziała – Jeżeli mowa o 4 fali, zastanawiamy się nad „wróżbiarstwem” – oceniła zapowiedź ministra Niedzielskiego, który już z wyprzedzeniem zna dokładną datę tego zjawiska…

O stanowisku PSNLiN nie informują media głównego nurtu. Program Jana Pospieszalskiego “Warto Rozmawiać” został zdjęty z anteny TVP 2 po tym jak dziennikarz zaprosił do studia lekarzy, którzy mają odmienne zdanie na temat pandeimii i krytykują działania rządu w tym zakresie. Lekarze, którzy kwestionują zdanie doradców rządowych Naczelna Izba Lekarska wzywa na przesłuchania. Poniżej publikujemy słowa listu otwartego.

Apel i list otwarty PSNLiN do polskich lekarzy 

(…) – Koledzy i koleżanki, my lekarze i naukowcy zrzeszeni w Polskim Stowarzyszeniu Niezależnych Lekarzy i Naukowców wzywamy Was do rzetelnego informowania pacjentów o korzyściach i zagrożeniach płynących z przyjęcia tzw. szczepionki przeciw Covid-19, aby każdy pacjent poddający się szczepieniu mógł podjąć świadomą decyzję dotyczącą jego zdrowia i życia. Odpowiedzcie na pytania:

– Czy kwalifikując pacjenta do tzw. szczepienia przeciw Covid-19, przekazujecie pacjentom informacje zawarte w charakterystyce produktu leczniczego, który mają przyjąć?

– Czy informujecie pacjentów, że nie wiadomo jaki jest okres ochronny zapewniany przez tzw. szczepionkę?

– Czy informujecie, że nie wiadomo czy szczepionka jest rakotwórcza czy przenika do mleka matki czy wpływa na reprodukcję i rozwój płodu? – nie było badań na ludziach.

– Czy pytacie pacjentów kwalifikując ich do szczepienia czy przyjmują jakiekolwiek leki i informujecie ich, że nie przeprowadzono badań dotyczących interakcji?

– Czy informujecie pacjentów o krótkoterminowych działaniach niepożądanych, jakie mogą wystąpić po przyjęciu szczepionki przeciwko Covid-19, takich, jak: wstrząs anafilaktyczny, bóle mięśni i stawów, zmęczenie, bóle głowy, limfadenopatia, porażenie nerwu twarzowego, bezsenność oraz o powikłaniach zakrzepowych po tzw. szczepionce AstraZeneca i możliwości wystąpienia jednocześnie zakrzepicy i małopłytkowości, w niektórych przypadkach z towarzyszącym krwawieniem, o zakrzepicy zatok żylnych mózgu, zakrzepicy żył krezkowych i zakrzepicy tętniczej, współistniejącej z małopłytkowością?

Większość tych przypadków wystąpiła w ciągu pierwszych 7 do 14 dni po szczepieniu i dotyczyła głównie kobiet w wieku poniżej 55 roku życia. Niektóre przypadki zakończyły się zgonem.

– Czy informujecie pacjentów, że długoterminowe działania niepożądane nie są znane ponieważ badania są w toku, a termin podania skuteczności i bezpieczeństwa produktu dla np. szczepionki pfizera, to grudzień 2023 roku.

– Czy przy tak wielu pytaniach pozostających bez jednoznacznej na chwilę obecną odpowiedzi, będziecie tym bardziej ryzykować życie i zdrowie przyszłych pokoleń aplikując młodzieży, dzieciom, a w przyszłości może niemowlętom te nie do końca przebadane preparaty inżynierii genetycznej, których skuteczności i bezpieczeństwa jeszcze tak naprawdę nie znamy?

W imię naczelnej zasady „Primum non nocere”, z przestrzegania której nie zwalnia nas żadne prawo stanowione, zwracamy się do was z apelem o natychmiastowe i całkowite zaprzestanie kwalifikowania dzieci do tzw. szczepień przeciwko Covid-19. Pandemia, z która zmagamy się od 2020 roku, nie stanowi zagrożenia dla dzieci. Odsetek zgonów na Covid-19 w Polsce wśród osób w wieku od 0 do 17 lat, od stycznia 2021 r. do dziś, to 0,000003%. Według danych, z powodu Covid-19 zmarło w Polsce 15 osób w wieku do 18 lat, a 13 z nich, miało choroby współistniejące. Tylko dwóm przypisano zgony wynikłe bezpośrednio z zakażenia SARS-CoV-2.

Preparaty wykorzystywane do tzw. szczepień, to nieprzebadane na ludziach substancje o licznych, znanych i potwierdzonych powikłaniach wczesnych oraz możliwych licznych niewyobrażalnych powikłaniach odległych, wynikających z możliwości wniknięcia do naszego DNA.

APELUJEMY

Natychmiast zaprzestańcie promowania i kwalifikowania dzieci do tzw. szczepień. Zaprzestańcie aplikowania im produktu inżynierii genetycznej przeciwko Covid-19. Informujcie osoby wyrażające chęć przyjęcia tych preparatów o tym, że są one nadal w trakcie badań klinicznych, że nie zostało określone ich bezpieczeństwo ani skuteczność. Przedstawiajcie pełną informację na temat tych eksperymentalnych produktów. Lekarz, to nie tylko zawód, to powołanie. Powołanie zaś, to posiadanie określonego daru do wykonywania danej czynności. Przez większą część życia czynność tę wykonuje się bardziej z pobudek altruistycznych, niż finansowych – przynajmniej tak powinno być. Jakie są wasze pobudki? Jeśli paraliżuje was strach przed odrzuceniem przez środowisko medyczne, przed prześladowaniem przez izby lekarskie, no to czas, by stworzyć to środowisko na nowo, by odzyskać prawdziwy status zawodu lekarza, człowieka zaufania społecznego. Stoicie przed wyborem. Życzymy wam, abyście dokonali jak najlepszego. „Primum non nocere” (…)

“Poziom kłamstwa i ogłupienia przekroczył wszelkie granice”

Prof. zw. dr hab. Ryszard Zajączkowski – pracownik naukowo-dydaktyczny KUL podczas spotkania pytał – czy za propagandą kryją się przestępcze pobudki. Doktor mówił też o tym, że niedopuszczalene jest, aby dzieci były przedmiotem medycznych eksperymentów.

– Jeśli śledzimy informacje medialne na temat Covid-19 i zwalczania tego, co się dzieje od marca 2020 r., to można odnieść wrażenie, że poziom kłamstwa i ogłupienia przekroczył wszelkie możliwe granice – powiedział Ryszard Zajączkowski. – Znaleźliśmy się w sytuacji, kiedy żyjemy w matriksie. Ludzie są stale oszukiwani. Ostatnio coraz częściej mówi się o tym, że niezbadane do końca preparaty medyczne trzeba podawać również małym dzieciom. Lekarze bardzo dobrze wiedzą, że może się to skończyć w sposób nieoczekiwanie groźny: dzieci nie mogą być przedmiotem eksperymentów medycznych. Trzeba z całą powagą zadać pytanie – czy nachalna propaganda marketingowa w sprawie szczepień, sprzedaży szczepionek jest wspierana przez potężnych lobbystów, którzy działają z pobudek przestępczych? To pytanie wymaga odpowiedzi. Nie jest to oskarżenie, ale musimy szukać prawdy, która jest nam potrzebna dziś, jak powietrze. Prawda nie tylko ma tłumaczyć rzeczywistość, ale pomaga nam w tej rzeczywistości funkcjonować. Dlatego gromadzimy się wśród ludzi, którzy badają tę sytuację, wśród naukowców, lekarzy, którzy pytają i chcą szukać prawdy – stwierdził prof. zw. dr hab. Ryszard Zajączkowski.

Brak podstaw do prowadzena akcji szcepień dzieci

Dr nauk medycznych Beata Wrodycka-Żytkowska z Polskiego Stowarzyszenia Niezależnych Lekarzy i Naukowców mówiła o braku naukowych podstaw do prowadzenia akcji szczepień u dzieci szkolnych przeciwko Covid-19.

– W świetle badań naukowych nie ma żadnych podstaw do podawania dzieciom eksperymentalnego produktu inżynierii genetycznej zwanego szczepionką – stwierdziła na wstępie dr Beata Wrodycka-Żytkowska z PSNLiN. – Nasze stowarzyszenie powstało ponieważ zabrano nam lekarzom i naukowcom możliwość otwartej dyskusji i analizy faktów w oparciu o dowody medyczne, w dobie kryzysu covidowego. Dzieci na Covid nie chorują, a każda nawet tradycyjna szczepionka daje statystycznie 1 procent powikłań, czyli jedno na 100 dzieci będzie miało kłopot zdrowotny po szczepieniu. Aby o czymś zdecydować, zawsze warto zważyć korzyści i straty. I już z tego prostego rachunku wynika, że nie warto – mówiła podczas spotkania w Warszawie przedstawicielka stowarzyszenia.

– W ulotkach propagujących akcję szczepienia znajduje się informacja, że preparat jest bezpieczny. To bardzo ryzykowne stwierdzenie, gdyż u dorosłych raport oficjalny Europejskiej Agencji Medycznej podaje, że w pierwszych trzech miesiącach stosowania tych nowych preparatów zmarło 4576 osób, a powikłań poszczepiennych jest 199213 – raport z 20 marca 2021 roku – przytoczyła dane dr Wrodycka-Żytkowska.

– Wiemy już, że wbrew zapewnieniom producenta, preparat opuszcza mięsień naramienny, czyli miejsce podania i toksyczne białko kolca wędruje z krwią do wszystkich narządów, także rozrodczych, co wpłynie na płodność, daje zaburzenia krzepnięcia krwi i zapalenie mięśnia sercowego u młodocianych. Jest to powodem wielu komplikacji zdrowotnych, z jakimi już zgłaszają się pacjenci, a producent w charakterystyce produktu nie podaje ani jakie mogą być powikłania ani co z nimi robić. Producenci zwolnieni są także z odpowiedzialności za swoje wyroby, a fundusz kompensacyjny w Polsce jest nadal w planach. Tak więc, w przypadku powikłań pacjent zostaje z kłopotem sam – informowała.

Lek dla kobiet w ciąży ujawnił rozległe powikłania po 7 latach

– Czy możemy mówić o owym preparacie, którego dotąd nie stosowano u ludzi, że jest bezpieczny, jeśli nikt nie wie, co będzie w przyszłości? Taka narracja, to jakby cud zarządzania czasem. Badania będą trwały jeszcze dwa, trzy lata, a skutki odległe poznamy za 5, 10, 15 lat. Wtedy już szczepionki “nieodszczepimy”. Jeszcze wiele osób z państwa pamięta lek calidolid, wyprodukowany w Niemczech dla kobiet w ciąży. Lek przeciwbólowy, łagodzący wymioty, pokazał swoje dramatyczne skutki siedem, lat od wprowadzenia do obrotu. Uszkodził ponad 15 tys. płodów. Do dziś żyją osoby, ze zniekształceniami kończyn, uszu i nosa. 

Zbędny eksperyment na zdrowych dzieciach

Wysyłamy pisma informacyjne do szkół i kuratorów z podaniem badań naukowych i skutkach prawnych akcji wyszczepiania dzieci, która w istocie jest zbędnym eksperymentem na zdrowych dzieciach, których Covid nie dotyka. Spotykamy się z inwektywami pod naszym adresem, co świadczy wyłącznie o braku argumentów merytorycznych. Na dodatek wiadomo już, że jako populacja na wirusa SARS-CoV-2 i jego mutacje osiągnęliśmy poziom odporności stadnej na poziomie ponad 90 procent. Udowodnił to profesor mikrobiologii z Niemiec, a także inni naukowcy na świecie. Czy państwo o tym słyszeliście? W mediach cisza. A powinno być w nagłówkach wszystkich gazet i telewizji. Cytuję słowa prof. Sucharita Bhakdiego* specjalisty mikrobiologii i epidemiologii zakażeń, który opublikował ponad 300 prac naukowych. Cytuję: „Należy zaprzestać dalszych szczepień. Podawanie substancji, która aktywuje zakrzepicę krwi w organizmie, jest wyjątkowo niebezpieczna. Nie znamy dokładnie reakcji obronnej organizmu i może ona być niezwykle niebezpieczna. Poco więc ryzykować?”

Dla nas jest to koronny argument aby powiedzieć stop akcji szczepień dzieci. Podsumujmy – mamy odporność stadną na poziomie ponad 90 procent, czyli koniec zagrożenia, a preparaty proponowane do ochrony są obarczone taką ilością powikłań, jakiej nie dały wszystkie razem dotąd stosowane szczepionki. I wielką niewiadomą jest, co uczynią w przyszłości. Jeśli skutek będzie nie po myśli, szczepionki już nie usuniemy. Nasze dzieci i nasze DNA, to nasze największe skarby. Nie dajmy ich sobie uszkodzić.

Pochodzący z Tajlandii niemiecki profesor „Sucharit Bhakdi, naukowiec i lekarz, wybitny specjalista w dziedzinie mikrobiologii i epidemiologii chorób zakaźnych, który przez 22 lata był dyrektorem Instytutu Mikrobiologii Medycznej i Higieny na Uniwersytecie w Moguncji w Niemczech. Autor kilkuset publikacji naukowych, jeden z najczęściej cytowanych naukowców w dziedzinie medycyny w Niemczech. W latach 1990-2012 redaktor naczelnym czasopisma naukowego ”Medical Microbiology and Immunology”(red.).

“Czy leci z nami pilot?” Minister zdrowia ponad polskim prawem

Podczas spotkania wypowiedzieli się także m.in. były minister zdrowia, były Główny Inspektor Sanitarny, epidemiolog dr Zbigniew Hałat, lek. psychiatra Katarzyna Ratkowska, mgr inż. Paweł lang ze Stowarzyszenia „Wolne Wybory”, który przedstawił petycję do Prezydenta RP o nowelizację prawa, która dałaby lekarzom i ich pacjentom możliwość wyboru metod leczenia oraz skutecznego ratowania życia i zdrowia pacjentów, mecenas Arkadiusz Tetela, który przedstawił mankamenty prawne stosowania szczepień, bez zakończenia badań klinicznych i oraz mecenas Marek Czarnecki, który w kilku słowach podsumował Główny Inspektorat Sanitarny – Czy ktoś z państwa poleciałby samolotem bez pilota? Wszyscy Polacy od ponad roku lecimy „samolotem” pod nazwą Polska, ale bez pilota – stwierdził Marek Czarnecki. – A właściwie jest kilku pilotów: pan premier – historyk w wykształcenia, pan minister zdrowia, z wykształcenia ekonomista, pan Dworczyk – politolog. Zabrakło najważniejszej osoby w czasie pandemii Głównego Inspektora Sanitarnego. Od listopada 2020 roku nie mamy inspektora, ponieważ poprzedni złożył rezygnację. W tej chwili w zastępstwie GIS tę funkcję wykonuje niezgodnie z ustawą inżynier elektronik, bez żadnych kwalifikacji i doświadczenia, a nie lekarz ze specjalnością epidemiologia. Uważamy, że niepowołanie przez pana premiera w drodze konkursu Głównego Inspektora Sanitarnego jest przestępstwem. Dlatego też grupa C19, którą kieruje prof. Piotrowski złożyła zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez ministra zdrowia. Prokuratura błyskawicznie wszczęła czynności i wydała postanowienie, które brzmi następująco: Pan minister zdrowia nie podlega orzecznictwu polskich sądów…  Jestem przekonany, że kiedyś będzie podlegał – powiedział mecenas Czarnecki.

(DK) plonsk24.pl

Źródło: Wiadomości Płock, strona psnlin.pl

Fot. Spotkanie w Warszawie pod hasłem “Wolnosć dzieci” – Niezależni lekarze i profesorowie – screen z relacji Wiadomości Płock/Onet, montaż: plonsk24.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułProgram “Opieka 75+” na rok 2021
Następny artykułPrzemysł chce zatrudniać, a nie zwalniać